Witam kolezanki i kolegow.

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec
nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie
do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim
zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na
stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem
zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki
nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

--
[rK]      http://robertkresa.com

Użytkownik "_rK_"  napisał w wiadomości

Witam kolezanki i kolegow.

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec
nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie
do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim
zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na
stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem
zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki
nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

Ogólnie to nie lubię fotek, które mizernie próbują udawać noc choć
robione  są w samo południe, pobieżnie przegladając ok 20 fotek nie
znalazlem ani  jednej która by pokazywała coś a takich http://
robertkresa.com/HN07.html  zupełnie nie rozumiem.

przyznam Ci sie, ze tej z samolotem udajacej, ze niby w nocy zrobione -
tez nie rozumiem.

Witam kolezanki i kolegow.
Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki nie skasowalem:
http://robertkresa.com/iNC01.html
Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

In  Jakub_Jewuła  wrote:

Uawki fajne :)

Wolalbym cale drzewo, ale jak truskawki z cukrem jadam ;)

Uawki fajne :)
Wolalbym cale drzewo, ale jak truskawki z cukrem jadam ;)

Ja nie lubie truskawek, ale mysle, ze dla smakoszy by sie znalazlo z calym drzewem. Tylko skanowac sie nie chce :)

"_rK_"  wrote:


    O, witaj!

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec
nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie
do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia
nim zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na
stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem
zmuszony.

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

In  Mariusz   [mr.] wrote:

    Moja prośba: nie kasuj i nie rezygnuj, bo liczę, że wraz z
kolejnymi generacjami sprzętu cyfrowego będziesz w stanie prześcignąć
swoje dotychczasowe wyniki z analoga (który w końcu rozwojowo jest już
"dośc martwy"  ;-)  Cyfrę (tak jak kiedyś analoga) trzeba najpierw
polubić, a wraz z tym przyjdzie lepsze zrozumienie jej filozofii i
przyspieszone tempo nauki. Na pociechę dodam, że taki fotograficzny
dyletant jak ja potrzebował dwóch lat (i jakichś 20K klatek ;-)  żeby
do końca zrozumieć swój sprzęt, jego pokrętną filozofię, właściwości
matrycy i "upodobania" cyfrowej obróbki sygnału. Zatem rada cyfrowego
amatora: odblokuj się mistrzu; na czas wprawek przestań szanować
klatki (dopiero później można do tego wrócić) i staraj się zrozumieć
technologiczną odmienność cyfry.  ;-)

"_rK_"  wrote:

    Moja prośba: nie kasuj i nie rezygnuj, bo liczę, że wraz z
kolejnymi generacjami sprzętu cyfrowego będziesz w stanie prześcignąć
swoje dotychczasowe wyniki z analoga (który w końcu rozwojowo jest
już "dośc martwy"  ;-)  Cyfrę (tak jak kiedyś analoga) trzeba najpierw
polubić, a wraz z tym przyjdzie lepsze zrozumienie jej filozofii i
przyspieszone tempo nauki. Na pociechę dodam, że taki fotograficzny
dyletant jak ja potrzebował dwóch lat (i jakichś 20K klatek ;-)  żeby
do końca zrozumieć swój sprzęt, jego pokrętną filozofię, właściwości
matrycy i "upodobania" cyfrowej obróbki sygnału. Zatem rada cyfrowego
amatora: odblokuj się mistrzu; na czas wprawek przestań szanować
klatki (dopiero później można do tego wrócić) i staraj się zrozumieć
technologiczną odmienność cyfry.  ;-)

Dzieki.
Bede sie staral.

In  Mariusz   [mr.] wrote:

A co do starań i rozwoju - przypomniała mi się śmieszna historia,
której byłeś mimowolnym autorem.  :))  Nie tak dawno temu
podlinkowałeś trochę nowych skanów, moja typowa reakcja: ślina cieknie,
więc bez zbędnego czytania klikam w linka i do oglądania! No i co mi z
tego przyszło? Nieeee, spodziewałem się o wiele lepiej... Kadry jakieś
przypadkowe, niezbyt interesujące, gęba mi się wyciąga, bo to
zdecydowanie nie był poziom, do którego zdążyłeś przyzwyczaić...  ;-)
Wróciłem do czytania i okazało się, że były to skany jakichś starych
zdjęć z początków. Czyli wiadomość w sumie pozytywna - okazało się, że
w analogu też wykonałeś zauważalny postęp i nie ma tak, że do analoga
się "urodziłeś", a z cyfrą sobie nie poradzisz... Ja sobie radzę!  ;-)

    Hie, hie... właśnie skojarzyłem - czasem nie o Tobie opowiastka cała?
Czas i miejsce się zgadza...  ;-)


"Nie omieszkałem zanotować, że prócz wielkiego telefonu (czy smartfonu,
zresztą, jakkolwiek to się zwie) Mistrz jest wyposażony w ogromną,
nowoczesną cyfrówkę znanej marki, z długim szkłem typu zoom. Z boku
smętnie zwisała nieduża torba ze średnim formatem."

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec
nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie
do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia
nim zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na
stronie. Wstyd straszny.

Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem zmuszony.

In  Mariusz   [mr.] wrote:

Hie, hie... właśnie skojarzyłem - czasem nie o Tobie opowiastka
cała?

On 2009-08-04 09:53:04 +0200, _rK_  said:

Watpie. Raczej nie wyobrazam sobie, zeby ktos bral mnie za swojego
mistrza.

"_rK_"  wrote:

Hie, hie... właśnie skojarzyłem - czasem nie o Tobie opowiastka cała?

Watpie. Raczej nie wyobrazam sobie, zeby ktos bral mnie za swojego
mistrza.

   Hie, hie... właśnie skojarzyłem - czasem nie o Tobie opowiastka cała?
Czas i miejsce się zgadza...  ;-)

_rK_ pisze:

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

In  Rob  wrote:

_rK_ pisze:

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

Brzydkie, analogiem robisz ładniejsze.
Rob.

_rK_ wrote:

Witam kolezanki i kolegow.

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

Dnia Mon, 3 Aug 2009 15:50:08 +0000 (UTC), _rK_ napisał(a):

http://robertkresa.com/iNC01.html

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

In  Piotr  wrote:

Z przyjemnością oglądam twoje zdjęcia, czym byś nie robił. Te również.
Jeżeli ma się twoje wyczucie chwili, nastroju, to reszta jest naprawdę
obojętna.

Dnia Mon, 3 Aug 2009 20:21:25 +0000 (UTC), _rK_ napisał(a):

Nieprawda, nieprawda! Wyczucie chwili to szybka reakcja spustu
nowoczesnego apartu, a nastroj to jego wspaniala optyka.
Ot i caly sekret :D Jak bede mial H3D60 to zdjecia beda jeszcze lepsze!

Hej !

...publicznie przyznajac sie do posiadania nowoczesnego aparatu

In  EMPI  wrote:

serio ? a ja byłem pewien, ze nowoczesne aparaty robią już kolorowe
zdjęcia ;-)))

Dnia Mon, 3 Aug 2009 20:23:55 +0000 (UTC), _rK_ napisał(a):

In  EMPI  wrote:

serio ? a ja byłem pewien, ze nowoczesne aparaty robią już kolorowe
zdjęcia ;-)))

I owszem, ale kupilem wersje LE, gdzie wsadzili tylko czarno-biale
piksele zeby bylo taniej.

In  Andrzej Libiszewski 
wrote:

Może po prostu demonowi zabrakło kolorowych farbek? (Pratchett)

On 3 Aug., 17:50, _rK_  wrote:

Witam kolezanki i kolegow.

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec
nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie
do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim
zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na
stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem
zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki
nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

Oczywiscie opinie wszelkie mile widziane.

--
[rK]      http://robertkresa.com

Dnia Mon, 3 Aug 2009 12:34:27 -0700 (PDT), XX YY napisał(a):

sprawa jest jasna o oczywista.
brak w tych zdjeciach czegokolwiek interesujacego. brak tresci ,
napiecia.
beznamietne fotki robione noca jakby odwalenie zadania  przez ucznia
kursow fotograficznych n.t. fotografii nocnej.

kadry , kompozycja wlasciwie nieciekawe , elementy miejscami
nieuporzadkowane.
slowem nie sa te zdjecia powodem do dumy - bez ladunku tresciowego ,
bez piekna formalnego czy rzeczywistego

temat , ktory wydaje mi sie moglby okazac sie ciekawy to ta historia z
wrozka , ale przegapiles go.
MOze warto udac sie w to miejsce i powtorzyc , cos z tego wyciagnac ?

Dnia Mon, 3 Aug 2009 21:46:35 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):

A tu mamy przykład tej doskonałości technicznej i formalnej, na której
powinieneś się wzorować, _rK_. Ciekawy kadr, naładowany uczuciem, treścią i
uniwersalnie rozumianym pięknem. Pełen napięcia, co ważniejsze.

http://onephoto.net/?id=3095#3095

Prawda?

Dnia Mon, 3 Aug 2009 22:05:24 +0200, Piotr napisał(a):

Dnia Mon, 3 Aug 2009 21:46:35 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):

A tu mamy przykład tej doskonałości technicznej i formalnej, na której
powinieneś się wzorować, _rK_. Ciekawy kadr, naładowany uczuciem, treścią i
uniwersalnie rozumianym pięknem. Pełen napięcia, co ważniejsze.

http://onephoto.net/?id=3095#3095

Prawda?

:-)
Jak alienacja, to alienacja, gościu idzie na całość.
Piotr

Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 3 Aug 2009 12:34:27 -0700 (PDT), XX YY napisał(a):

sprawa jest jasna o oczywista.
brak w tych zdjeciach czegokolwiek interesujacego. brak tresci ,
napiecia.
beznamietne fotki robione noca jakby odwalenie zadania  przez ucznia
kursow fotograficznych n.t. fotografii nocnej.

kadry , kompozycja wlasciwie nieciekawe , elementy miejscami
nieuporzadkowane.
slowem nie sa te zdjecia powodem do dumy - bez ladunku tresciowego ,
bez piekna formalnego czy rzeczywistego

temat , ktory wydaje mi sie moglby okazac sie ciekawy to ta historia z
wrozka , ale przegapiles go.
MOze warto udac sie w to miejsce i powtorzyc , cos z tego wyciagnac ?

A tu mamy przykład tej doskonałości technicznej i formalnej, na której
powinieneś się wzorować, _rK_. Ciekawy kadr, naładowany uczuciem, treścią i
uniwersalnie rozumianym pięknem. Pełen napięcia, co ważniejsze.

http://onephoto.net/?id=3095#3095

Prawda?

Dnia Tue, 4 Aug 2009 03:20:08 +0200, Santana napisał(a):

A tu mamy przykład tej doskonałości technicznej i formalnej, na której
powinieneś się wzorować, _rK_. Ciekawy kadr, naładowany uczuciem, treścią
i
uniwersalnie rozumianym pięknem. Pełen napięcia, co ważniejsze.

http://onephoto.net/?id=3095#3095

Prawda?

Uuu, ale piękny gniot :) Trza mieć nadzieje że sie kolesiowi abonament
kończy i następną komóre weźmie z lepszym "aparatem" i naładowany uczuciem
kadr będzie przynajmniej ostry ;)

_rK_ pisze:

Zbieram sie na odwage i walcze ze soba. To dosyc wstydliwy temat, wiec nie do konca jestem pewnien czy robie dobrze, publicznie przyznajac sie do posiadania nowoczesnego aparatu, a co jeszcze gorsze, do robienia nim zdjec. Wciaz nie moge sie zdecydowac czy oficjalnie pokazac je na stronie. Wstyd straszny. Na usprawiedliwienie moge dodac, ze zostalem zmuszony. Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki nie skasowalem:

In  Janko Muzykant  wrote:

No i co, nie ugryzł aparat? :)

Zdjęcia jak zwykle fajne, wpadnij do Londynu, bo tu tematów takich
ogrom. Tylko mnie one nie ciągną do pstrykania, wolę na żywo popatrzeć
w  oczekiwaniu na jesień w Beskidach.

...
Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki
nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

http://robertkresa.com/NC010.html
Bardzo dobre.
Trochę bym przyciemnił miecze z lewej strony i "bukiet" z lewej na
dole.
Na koniec jeszcze lekko rozjaśnił postać z prawej.
Teraz wzrok trochę ucieka z kadru w prawo.

Użytkownik "mg"  napisał w wiadomości

...
Gdyby ktos mial ochote zerknac i popatrzec, to zapraszam poki
nie skasowalem:

http://robertkresa.com/iNC01.html

http://robertkresa.com/NC010.html
Bardzo dobre.
Trochę bym przyciemnił miecze z lewej strony i "bukiet" z lewej na
dole.
Na koniec jeszcze lekko rozjaśnił postać z prawej.
Teraz wzrok trochę ucieka z kadru w prawo.

http://robertkresa.com/NC011.html
Czemu szeroki kąt ?
Jak dla mnie za dużo rzeczy z prawej.

http://robertkresa.com/NC013.html
Czemu szeroki kąt ?
Jak dla mnie za dużo rzeczy z prawej.

http://robertkresa.com/NC014.html
Czemu szeroki kąt ?
Zmniejszyłeś nim pannę a powiększyłeś pierwszy (nieostry) plan.
Postać z aparatem można było zrobić w planie amerykańskim, albo nawet
od pasa.
Aparat byłoby widać a zniknąłby biały worek na dole, który nic nie
wnosi do historii.
I jeszcze pomnik wszedł pannie na głowę.

http://robertkresa.com/NC015.html
Dobre.

In  Krzysztof Sordyl wrote:

ale ja się nie znam na streecie :)

On 2009-08-04 12:41:14 +0200, _rK_  said:

ale ja się nie znam na streecie :)

Nie martw sie. Ja tez nie. Za kiepski bylem na czolowy polski portal
street-fotowy. :D

In  de Fresz  wrote:

O, a jaki to?

Dnia Tue, 4 Aug 2009 11:15:12 +0000 (UTC), _rK_ napisał(a):

Czolowy :D
Wybacz to zbyt rani moje serce bym mogl o tym tak otwarcie pisac.
Musze jeszce popracowac, moze za kilka lat osiagne akceptowalny poziom.

On 2009-08-04 13:15:12 +0200, _rK_  said:

O, a jaki to?

Czolowy :D
Wybacz to zbyt rani moje serce bym mogl o tym tak otwarcie pisac.

Musze jeszce popracowac, moze za kilka lat osiagne akceptowalny poziom.

widać że odpowiada ci długa perspektywa która dla mnie jest nudna do bólu,

>http://robertkresa.com/NC010.html
>Bardzo dobre.
>Trochę bym przyciemnił miecze z lewej strony i "bukiet" z lewej na
>dole.
>Na koniec jeszcze lekko rozjaśnił postać z prawej.
>Teraz wzrok trochę ucieka z kadru w prawo.

Moim skromnym zdaniem to co proponujesz to zepsucie tego zdjęcia
Bukiet i miecze są tu kluczowe i korespondują z atmosferą i akcją ( wróżka
itp)
robią bajkowy klimat,
I świetnie że wzrok kieruje się w lewo bo tam zaczyna się opowieść
i od tamtej strony poznajemy "klientkę" wróżki itp.

In 
mg  wrote:

Oczywi=B6cie natychmiast mog=EA je

usun=B1=E6 ...

OK. W celach edukacyjnych... Podpisane... Nie mam zastrzezen.

Sk=B1d pomys=B3 =BFeby u=BFywa=E6 6x6 ?

Proszę o wybaczenie ... pozwoliłem sobie, jak napisałeś, na "zepsucie"
tego zdjęcia.
Oczywiście natychmiast mogę je usunąć ...

http://mgpl.deviantart.com/art/rk-132099105

PS

Bardzo podobają mi się plamy tynku na ścianie wymieszane z cieniami.
Ich kształt przypomina kształt liter napisu "wróżka".
Rozjaśniłem też dłonie obu dziewczyn żeby podkreślić powtórzenie
(papieros).
Teraz widać wyraźniej związek pomiędzy osobami (patrzą na siebie).


no i bardzo fajnie, kazdy intrepretuje i widzi inaczej :)
lepsze to niż wieczne wojny sprzętowe itp.
Przynajmniej człowiek czegoś się dowiaduje nowego.

pozdro

Krzysztof
www.ksstudio.pl