Grupy dyskusyjne   »   zdjecia slubne po raz kolejny

zdjecia slubne po raz kolejny



1 Data: Lipiec 20 2011 20:55:45
Temat: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: proartisma 

przeczytalam cala dyskusje na temat plastyki obrazu i szczerze mowiac
zaczynam powoli sie w tym wszystkim gubic. artykulow w internecie na temat
sprzetu tez przeczytalam wiele ale w dalszym ciagu nie moge dokonac
konkretnego wyboru.

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

w tej chwili jak pisalam wczesniej mam nikona d90 i samyanga 14mm, jest tez
obiektyw 18-105 ale z wiadomych wzgledow idzie do sprzedania. 7000zł dotyczy
sytuacji kiedy sprzedam calosc bo np. ktos dobrze uzasadni ze warto kupic
wszystko z canona czy sony. jesli mam zostac przy nikonie to do dyspozycji
bedzie jakies 4000 do 5000zł.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Lipiec 20 2011 23:33:39
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Gil 


prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy...

Zdjęcia ślubne to profesja - zawód. Jak masz swój  fach - to dbaj o swój zawód.
Jak chcesz sie przyuczyć do tego zawodu to weź sie w garść i nie zawracaj tu nikomu głowy.

3 Data: Lipiec 21 2011 01:26:44
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-07-20 22:55, proartisma pisze:

przeczytalam cala dyskusje [...] ale w dalszym ciagu nie moge dokonac
konkretnego wyboru.

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

Za 7000zł to możesz co najwyżej kupić sam korpus do zdjęć ślubnych, bo wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po jego zdjęciach.

Zostań przy d90, jeśli robisz to okazjonalnie i dla znajomych, lub znajomych-znajomych. Potem przesiądziesz się na następcę Nikona D7000, albo już będziesz wiedziała, czego chcesz.
Nie ma sens iść w tzw. pełną klatkę. Wszystko co przeczytasz o szumach, zakresie użytecznej czułości i dynamice, uzyskasz takie same efekty lustrzankami APS-C(większość oferuje wystarczająco dobrą jakość, a praktycznie identyczną z lustrzankami FF uzyskują Nikon D7000 i Pentax K-5), za wyjątkiem tej tzw.plastyki, która jest rzeczą gustu, a często jest tak, że jednak zbyt mała GO psuje zdjęcia ślubne, które są formą reportażu i nie należy za często rozmywać Pana Młodego do ciemnej plamy, na której tle jest ostre jak brzytwa oko Panny Młodej, bo reszta ginie w bokehu.

Do tego jednak, żeby mieć dobre zdjęcia, potrzebujesz też dobrych obiektywów, a przede wszystkim jasnych. Polecany był Tamron 17-50(55)/2.8. Może być też Sigma 18-50/2.8 (dużo tańsza i chyba nie tak dużo gorsza). Przyda się jakaś jasna stałka z jeszcze lepszym światłem, aby od czasu do czasu móc zrobić portret tzw."artystyczny", czyli z małą GO. Stosunkowo tani 50/1.4 powinien ci wystarczyć.
18-105 możesz zachować do zdjęć w plenerze, gdzie będziesz mieć dużo światła.
Przyda się też jakaś lampa z automatyką własną lub współpracująca z automatyką aparatu. Nie musi być bardzo mocna. Generalnie chodzi o to, żeby jednak unikać jej używania, ale czasami warto użyć, albo po prostu nie da się inaczej, a jak będziesz miała lampę, to będziesz miała wybór - zrobić - nie zrobić zdjęcia.
No i zapasowy korpus Nikona to jednak mus, bo sesję plenerową można powtórzyć, ale liturgii, czy spotkania rodziny się nie powtórzy.

I namawiam cię na jedno (nie wiem, czy jest to powszechne, ja się jeszcze z tym nie spotkałem na tych kilku ślubach, na których byłem) - postaraj się znaleźć miejsce, gdzie ustawisz WSZYSTKICH uczestników(no może za wyjątkiem najbardziej opornych) w jednym miejscu i zrobisz im zdjęcie grupowe(zrób kilka do kilkunastu zdjęć, "serią".Im więcej osób, tym więcej zdjęć zrób, a potem pokaż tylko 1 lub 2, góra 3, gdzie nie ma nikogo z głupią miną, albo zamkniętymi oczami).
Ostatnio tak zrobiłem na komunii w rodzinie i uważam, że te właśnie zdjęcie jest najbardziej wartościowe i pozostanie takie na zawsze.

P.S.
Nie jestem zawodowym fotografem, ani zdolnym amatorem. Jestem po prostu amatorem, który stara się robić ciekawe zdjęcia i utrwalać chwile, co mi częściej nie wychodzi.

--
http://www.stopakcyzie.pl/
Nie muszisz głosować na PO/PiS/SLD/PSL, poniżej znajdziesz link, gdzie będziesz miał większy wybór
http://www.wykop.pl/ramka/803907/zaglosuj-na-partie-spoza-sejmu-wykopowicze-pytaja-ale-na-jaka/
WWW.GLOSUJINACZEJ.PL

4 Data: Lipiec 21 2011 01:32:45
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Gil 


""Paweł W.""  wrote in message

Do tego jednak, żeby mieć dobre zdjęcia, potrzebujesz też dobrych obiektywów, a przede wszystkim jasnych. Polecany był Tamron 17-50(55)/2.8. Może być też Sigma 18-50/2.8 (dużo tańsza i chyba nie tak dużo gorsza).

Jak juz tak fachowo radzisz to powinieneś wiedzieć, że ta sigma jest 2x droższa od tego Tamrona.
Poza tym fajna bajka.

5 Data: Lipiec 21 2011 14:23:39
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-07-21 01:32, Gil pisze:

Jak juz tak fachowo radzisz to powinieneś wiedzieć, że ta sigma jest 2x
droższa od tego Tamrona.
Poza tym fajna bajka.

Akurat pod bagnet Sigmy, ale za 999zł. Zaś Sigma 17-50/2.8 kosztuje już prawie 3000zł.Tamron zaś 1600zł.

http://www.cyfrowe.pl/aparaty/sigma-18-50-mm-f/28-dc-ex-asp-if.html

WAIDODAYO!

--
http://www.stopakcyzie.pl/
http://www.glosujinaczej.pl/

6 Data: Lipiec 21 2011 15:14:01
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 14:23:39 +0200, "Paweł W."  said:

Akurat pod bagnet Sigmy, ale za 999zł. Zaś Sigma 17-50/2.8 kosztuje już prawie 3000zł.Tamron zaś 1600zł.

http://www.cyfrowe.pl/aparaty/sigma-18-50-mm-f/28-dc-ex-asp-if.html

Tylko że Sigma 18-50 to był jeden z mniej udanych obiektywów tej firmy.


--

Pozdrawiam
de Fresz

7 Data: Lipiec 21 2011 07:35:31
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: AdamS 

Dnia Thu, 21 Jul 2011 01:26:44 +0200, "Paweł W." napisał(a):


wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
jego zdjęciach.

Kufa wiekszej bzdury nie mogłeś wymyślić :))) Rozumiem zatem, że udając
się na smaczny obiad wybór restauracji zaczynasz od zaplecza by zbadać
czy mają dobre gary a menu oraz smak potraw jest ci zupełnie obojętny
:)))

--
Pozdrawiam AdamS

8 Data: Lipiec 20 2011 23:27:49
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 1:35 am, AdamS  wrote:

Dnia Thu, 21 Jul 2011 01:26:44 +0200, "Paweł W." napisał(a):

> wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
> samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
> jego zdjęciach.

Kufa wiekszej bzdury nie mogłeś wymyślić :))) Rozumiem zatem, że udając
się na smaczny obiad wybór restauracji zaczynasz od zaplecza by zbadać
czy mają dobre gary a menu oraz smak potraw jest ci zupełnie obojętny
:)))

 Ciebie ironia musi w dupe kopac, zebys ja rozpoznal?

-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

9 Data: Lipiec 21 2011 09:43:26
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: AdamS 

Dnia Wed, 20 Jul 2011 23:27:49 -0700 (PDT), Zygmunt Dariusz napisał(a):

On Jul 21, 1:35 am, AdamS  wrote:
Dnia Thu, 21 Jul 2011 01:26:44 +0200, "Paweł W." napisał(a):

wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
jego zdjęciach.

Kufa wiekszej bzdury nie mogłeś wymyślić :))) Rozumiem zatem, że udając
się na smaczny obiad wybór restauracji zaczynasz od zaplecza by zbadać
czy mają dobre gary a menu oraz smak potraw jest ci zupełnie obojętny
:)))

 Ciebie ironia musi w dupe kopac, zebys ja rozpoznal?

Z tekstu trudno odczytac emocje i intencje a zamiast kopania w dupę
wystarczy emotikona jakaś. Bez tego każdą bzdurę jak juz zostanie
wytknięta można tłumaczyć ironią.

--
Pozdrawiam AdamS

10 Data: Lipiec 21 2011 00:59:22
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 3:43 am, AdamS  wrote:

Dnia Wed, 20 Jul 2011 23:27:49 -0700 (PDT), Zygmunt Dariusz napisał(a):

> On Jul 21, 1:35 am, AdamS  wrote:
>> Dnia Thu, 21 Jul 2011 01:26:44 +0200, "Paweł W." napisał(a):

>>> wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
>>> samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
>>> jego zdjęciach.

>> Kufa wiekszej bzdury nie mogłeś wymyślić :))) Rozumiem zatem, że udając
>> się na smaczny obiad wybór restauracji zaczynasz od zaplecza by zbadać
>> czy mają dobre gary a menu oraz smak potraw jest ci zupełnie obojętny
>> :)))

>  Ciebie ironia musi w dupe kopac, zebys ja rozpoznal?

Z tekstu trudno odczytac emocje i intencje a zamiast kopania w dupę
wystarczy emotikona jakaś. Bez tego każdą bzdurę jak juz zostanie
wytknięta można tłumaczyć ironią.

Juz dawno zauwazylem, ze im wiekszy troll, typu wioskowego glupeka
Janka muzykanta, to tym wiecej emotek wstawia.
Chlpina chyba niezdolny do napisania posta bez emotki, ale juz ty sam
doszedles do wniosku, dlaczego tak robi.
-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

11 Data: Lipiec 21 2011 10:11:09
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Olo 

W dniu 2011-07-21 09:59, Zygmunt Dariusz pisze:

Juz dawno zauwazylem, ze im wiekszy troll, typu wioskowego glupeka
Janka muzykanta, to tym wiecej emotek wstawia.
Chlpina chyba niezdolny do napisania posta bez emotki, ale juz ty sam
doszedles do wniosku, dlaczego tak robi.

No przygadał kocioł garnkowi.

12 Data: Lipiec 21 2011 01:18:41
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 4:11 am, Olo  wrote:

W dniu 2011-07-21 09:59, Zygmunt Dariusz pisze:

> Juz dawno zauwazylem, ze im wiekszy troll, typu wioskowego glupeka
> Janka muzykanta, to tym wiecej emotek wstawia.
> Chlpina chyba niezdolny do napisania posta bez emotki, ale juz ty sam
> doszedles do wniosku, dlaczego tak robi.

No przygadał kocioł garnkowi.

Cieszy mnie, ze masz takie samo zdanie o nim.
Przy okazji zapytam, czy tez - podobnie jak wyszomirski - nie
potrafisz ustawic skutecznie swojego KF, czy klamales gdy o nim
pisales?

-- -- -- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

13 Data: Lipiec 21 2011 18:28:52
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Łatwa Jolka 


-- -- -- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

wez se ta zenujaca stopke zmień, bo zal dupe sciska i monitor zapluty..
pozdr J.
ps. celowo bez polskich liter, aby na zawodowych amerykanskich kompach bylo widac

14 Data: Lipiec 21 2011 14:21:39
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-07-21 09:43, AdamS pisze:

Z tekstu trudno odczytac emocje i intencje a zamiast kopania w dupę
wystarczy emotikona jakaś. Bez tego każdą bzdurę jak juz zostanie
wytknięta można tłumaczyć ironią.


Żeby było zrozumiałe, dałem porównanie do kucharza. W moim przekonaniu dla każdego wystarczająco czytelne. W końcu nikt kucharza nie pyta, jakich garnków używał, że wyszedł mu taki pyszny obiad. Więcej nie będę się tłumaczył.

WAIDODAYO!

--
http://www.stopakcyzie.pl/
http://www.glosujinaczej.pl/

15 Data: Lipiec 21 2011 19:21:14
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Henry(k) 

Dnia Thu, 21 Jul 2011 14:21:39 +0200, "Paweł W." napisał(a):

 W końcu nikt kucharza nie pyta,
jakich garnków używał, że wyszedł mu taki pyszny obiad.

Co nie znaczy że dobry garnek nie jest potrzebny...

Pozdrawiam,
Henry

16 Data: Lipiec 21 2011 17:25:26
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: JA 

On 2011-07-20 23:26:44 +0000, "Paweł W."  said:

bo wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach,

???
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

17 Data: Sierpien 08 2011 15:40:59
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Bernard Wybierała 

On 21 Lip, 01:26, "Paweł W."  wrote:

W dniu 2011-07-20 22:55, proartisma pisze:

 bo
wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
jego zdjęciach.

Bzdura

pozdrawiam
Bernard
www.bwstudio.com.pl

18 Data: Sierpien 09 2011 01:33:05
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-08-09 00:40, Bernard Wybierała pisze:

wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
jego zdjęciach.

Bzdura

Fotografów za to poznasz po niezwykłej wrażliwości metaforycznej :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/często dostajemy niechciane prezenty, ale najczęściej nie dostajemy nic/

19 Data: Sierpien 11 2011 13:40:05
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Bernard Wybierała 

On 9 Sie, 01:33, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-08-09 00:40, Bernard Wybierała pisze:

>> wiedz, że kucharza poznaje się po garnkach jego, a nie po potrawach, tak
>> samo fotografa poznaje się po sprzęcie, którym robi zdjęcia, a nie po
>> jego zdjęciach.

> Bzdura

Fotografów za to poznasz po niezwykłej wrażliwości metaforycznej :)

--

"Wrażliwości metaforycznej"... Znaczenie tego - dość oryginalnego i
odważnego sformułowania, jakoś mi umyka...  Ale może dlatego, że ja w
fotografii nie dopatruje się metafor, tylko zarobku ;)

pozdrawiam
Bernard
http://www.bwstudio.com.pl

20 Data: Lipiec 20 2011 17:51:20
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 20, 4:55 pm, "proartisma"  wrote:

przeczytalam cala dyskusje na temat plastyki obrazu i szczerze mowiac
zaczynam powoli sie w tym wszystkim gubic. artykulow w internecie na temat
sprzetu tez przeczytalam wiele ale w dalszym ciagu nie moge dokonac
konkretnego wyboru.

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000z .
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

w tej chwili jak pisalam wczesniej mam nikona d90 i samyanga 14mm, jest tez
obiektyw 18-105 ale z wiadomych wzgledow idzie do sprzedania. 7000z dotyczy
sytuacji kiedy sprzedam calosc bo np. ktos dobrze uzasadni ze warto kupic
wszystko z canona czy sony. jesli mam zostac przy nikonie to do dyspozycji
bedzie jakies 4000 do 5000z .

Poczytaj troche archiwum tej grupy na temat fotografii slubnej.
Dowiesz sie, ze fotografia slubna, to dno fotograficzne a fotograf
slubny to kotleciarz, gniotprob i tak dalej w ten desen.
W jednym z ostatnich watkow na ten temat sprzed paru dni, dowiesz sie,
ze:
"Każda małpa może robić zdjęcia a na pewno lepiej niż nie jeden ślubny
fotograf ".
Ponizej masz dowod na to, co napisalem.

-- -- - Original Message -- -- -
From: Adam Wo.
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Wednesday, July 06, 2011 9:58 AM

Subject: Każda małpa może robić zdjęcia…


a na pewno lepiej niż nie jeden ślubny fotograf ;)

http://futomaki.pl/2011/07/06/kazda-malpa-moze-robic-zdjecia/
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Tego typu idiotow jest tu wiekszowsc.
Nawet sa tacy, co to twierdza, ze do zrobienia zdjecia nie potrzeba
aparatu fotograficznego.
Jak chcesz dowiedziec sie czegos konkretnego, to znajdz jakies
anglojezyczne forum fotograficzne i tam sobie poczytaj a potem
podpytaj o sczegoly jesli bedziesz takich potrzebowac.

-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

21 Data: Lipiec 21 2011 19:02:49
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Maurice de Poszepszynski 

Użytkownik - Zygmunt Dariusz napisał:
.............

Poczytaj troche archiwum tej grupy na temat fotografii slubnej.
Dowiesz sie, ze fotografia slubna, to dno fotograficzne a fotograf
slubny to kotleciarz, gniotprob i tak dalej w ten desen.
..............


Tyle, że chodziło o ciebie, a nie o fotografów ślubnych w ogóle.
--
Wendy! I'm home.

22 Data: Lipiec 21 2011 09:17:23
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-07-20 22:55, proartisma pisze:

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

Nie potrzebujesz cudów, jeden zoom o standardowych parametrach i jasności 2,8 pozwala zrobić praktycznie cały materiał w najlepszym gatunku. Polecam obiektyw stabilizowany, to się naprawdę przydaje, zwłaszcza w kościele, gdzie czasy 1/20 są standardem (są niepopularne wśród ślubniaków, ponieważ... ich nie ma - wciąż Nikon takiego nie zrobił, a Canon ma taki bez literki ''L'', co napawa ograniczoną brać ślubną obrzydzeniem, jak również wszelkie Tamrony i Sigmy).

Pozostają wymienione Sigma albo Tamron. Ten ostatni pracuje nieco lepiej na pełnym otworze przysłony.

Tak naprawdę, nie potrzebujesz niesamowitego sprzętu, bo i tak nie podskoczysz gniotorobom, którzy i sto tysięcy mają w torbie. Gniotorobom - bo gnioty robią. I tu jest szansa na wybicie się: rób po prostu ładne zdjęcia, na których wszyscy się rozpoznają, nikt nie ma wyciągniętej głowy jak ufo, a przede wszystkim bądź lokalną duszą towarzystwa. Sukces w ślubach to głównie psychologia, zdjęcia w drugiej kolejności.

Nie zwracaj uwagi na kretynów kręcących się tu, to jest niemoderowane miejsce i jako takie przyciąga mendy, które do for nie mają od dawna dostępu.

Statystycznie, 9 na 10 rezygnuje z robienia ślubów po 2-3 latach. Nic w tym złego, warto jednak wziąć pod uwagę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/kobiet się nie rozumie, kobiety się odgaduje/

23 Data: Lipiec 21 2011 00:47:55
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 3:17 am, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-07-20 22:55, proartisma pisze:

> prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
> by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
> w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

Nie potrzebujesz cudów, jeden zoom o standardowych parametrach i
jasności 2,8 pozwala zrobić praktycznie cały materiał w najlepszym
gatunku. Polecam obiektyw stabilizowany, to się naprawdę przydaje,
zwłaszcza w kościele, gdzie czasy 1/20 są standardem (są niepopularne
wśród ślubniaków, ponieważ... ich nie ma - wciąż Nikon takiego nie
zrobił, a Canon ma taki bez literki ''L'', co napawa ograniczoną brać
ślubną obrzydzeniem, jak również wszelkie Tamrony i Sigmy).

No i jest pierwsza rada wioskowego przyglupa, wciskajacego sie "miedzy
wodke a zakaske".
Ze brac slubna moze napawac sie obrzydzeniem, to jakos mozna
zrozumiec,
ale dlaczego rowniez wszelkie Tamrony i Sigmy, to juz tylko wioskowy
glupek wie.

Pozostają wymienione Sigma albo Tamron. Ten ostatni pracuje nieco lepiej
na pełnym otworze przysłony.

Tak naprawdę, nie potrzebujesz niesamowitego sprzętu, bo i tak nie
podskoczysz gniotorobom, którzy i sto tysięcy mają w torbie. Gniotorobom
- bo gnioty robią. I tu jest szansa na wybicie się: rób po prostu ładne
zdjęcia, na których wszyscy się rozpoznają, nikt nie ma wyciągniętej
głowy jak ufo, a przede wszystkim bądź lokalną duszą towarzystwa. Sukces
w ślubach to głównie psychologia, zdjęcia w drugiej kolejności.

Moze niech od razu zacznie dorabiac na byciu dusza towarzystwa, niz na
fotografowaniu slubow.

Nie zwracaj uwagi na kretynów kręcących się tu, to jest niemoderowane
miejsce i jako takie przyciąga mendy, które do for nie mają od dawna
dostępu.

No to juz wiadomo dlaczego kretynie tru sie krecisz, o co takiego
mende jak ty, tutaj przyciaga.

Statystycznie, 9 na 10 rezygnuje z robienia ślubów po 2-3 latach. Nic w
tym złego, warto jednak wziąć pod uwagę.

Po takich debilnych radach jak twoje, to nic dziwnego, ze tak wyglada
statystyka,
bo na chleb nie zarobia.
-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

24 Data: Lipiec 21 2011 09:59:12
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Vituniu 

Użytkownik "Zygmunt Dariusz" napisał

wioskowego przyglupa... wioskowy glupek wie...
... kretynie tru sie krecisz... takiego mende jak ty
... debilnych radach jak twoje

Znow zapomniales pigulek??

Kurcze... nie cierpie sezonu ogorkowego... :/
oprocz standardowego zestawu troli wypelzaja
zawsze nowe i sie zaczyna... Ide sobie,
wroce po wakacjah.

pozdrawiam (pozostalych),
Vituniu.

25 Data: Lipiec 21 2011 01:04:05
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 3:59 am, "Vituniu"  wrote:

Użytkownik "Zygmunt Dariusz" napisał

> wioskowego przyglupa... wioskowy glupek wie...
> ... kretynie tru sie krecisz... takiego mende jak ty
> ... debilnych radach jak twoje

Znow zapomniales pigulek??

Kurcze... nie cierpie sezonu ogorkowego... :/
oprocz standardowego zestawu troli wypelzaja
zawsze nowe i sie zaczyna... Ide sobie,
wroce po wakacjah.

Ktos musi pokazac kretynow pazurem, a ze czuje sie na silach i nie
chce aby dziewczyna sluchala debilnych rad, to sie produkuje.
Ciekawe czemu wyciales moje uwagi o jego debilnych radach, czyzbys sie
z nimi zgadzal?

-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

26 Data: Lipiec 21 2011 10:35:12
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Vituniu 

Ciekawe czemu wyciales moje uwagi o jego
debilnych radach, czyzbys sie z nimi zgadzal?

Z tym, ze do kotleta wystarczy amatorski z grubsza
korpus i 18-50/2.8, czy ze robisz gnioty?

Faktycznie - zgadzam sie z obydwoma powyzszymi.
I prosze, choc bez wiekszej nadziei na wysluchanie,
idz leczyc kompleksy gdzie indziej.

A teraz - przepraszam, ide na zapowiedziany odwyk
od usenetu.
--
Vituniu.

27 Data: Lipiec 21 2011 01:57:20
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 4:35 am, "Vituniu"  wrote:

> Ciekawe czemu wyciales moje uwagi o jego
> debilnych radach, czyzbys sie z nimi zgadzal?

Z tym, ze do kotleta wystarczy amatorski z grubsza
korpus i 18-50/2.8, czy ze robisz gnioty?

Faktycznie - zgadzam sie z obydwoma powyzszymi.
I prosze, choc bez wiekszej nadziei na wysluchanie,
idz leczyc kompleksy gdzie indziej.

A teraz - przepraszam, ide na zapowiedziany odwyk
od usenetu.

Wez tez odwyk od tego co bierzesz, albo chociaz nie rznij kretyna.

Zgadzasz sie z tym,
Ze Tanrony i sigmy, napawaja sie takim samym obrzydzeniem jak brac
slubna?
 Jasno wynika to z tekstu wioskowego glupka.
Cytuje:
-- -- - Original Message -- -- -
From: Janko Muzykant
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Thursday, July 21, 2011 3:17 AM
Subject: Re: zdjecia slubne po raz kolejny

Polecam obiektyw stabilizowany, to się naprawdę przydaje,
zwłaszcza w kościele, gdzie czasy 1/20 są standardem (są niepopularne
wśród ślubniaków, ponieważ... ich nie ma - wciąż Nikon takiego nie
zrobił, a Canon ma taki bez literki ''L'', co napawa ograniczoną brać
ślubną obrzydzeniem, jak również wszelkie Tamrony i Sigmy).
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Nastepny Cytat:
"przede wszystkim bądź lokalną duszą towarzystwa.
Sukces w ślubach to głównie psychologia, zdjęcia w drugiej
kolejności".
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Tez zgadzasz sie z ta debilna rada?
Chyba nawet w zapyzialej  polsce, fotografowanie zawodowe nie polega
na byciu dusza towarzystwa a robienie zdjec to sprawa drugorzedna.

-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

28 Data: Lipiec 21 2011 12:57:01
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 09:17:23 +0200, Janko Muzykant  said:

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

Nie potrzebujesz cudów, jeden zoom o standardowych parametrach i jasności 2,8 pozwala zrobić praktycznie cały materiał w najlepszym gatunku. Polecam obiektyw stabilizowany, to się naprawdę przydaje, zwłaszcza w kościele, gdzie czasy 1/20 są standardem

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie, ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji). I do tego jakieś 17-50/2.8 (może być Tamron bez VC), do tego 80-200/2.8 i jako uzupełnienie UWA, np. Sigma 10-20/3.5 lub Tokina 11-16/2.8. Plus ze dwie lampy, SB800/900 + np. SB600, do głównej nasadki pokroju Lightsphere (lub kubek po jogurcie), po ceremonii można je sobie sprytnie rozmieścić po sali i wyzwalać zdalnie. Drugie body jest dobre nie tylko jako bakap, ale i dlatego, że szybciej jest zmienić aparat z już przypiętym obiektywem niż w kluczowym momencie zmieniać sam obiektyw. Wymieniony wyżej zestaw daje elastyczność i znamiona gwarancji, że jeśli zdjęcia nie wyjdą, to nie po stronie sprzętu leżał problem.
A jeśli bawić się w hardcore i udowodnianie, że wszystko można jednym obiektywem - Nikkor 35/1.8.


--

Pozdrawiam
de Fresz

29 Data: Lipiec 21 2011 14:25:33
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: mt 

de Fresz pisze:

On 2011-07-21 09:17:23 +0200, Janko Muzykant  said:

prosze was zatem o podpowiedz jaki sprzet do wykonywania zdjec slubnych byl
by najlepszy, interesuja mnie rozwiazania niezbyt drogie, tak do max 7000zł.
w tej cenie musi sie znalezc aparat, lampa i obiektyw (obiektywy).

Nie potrzebujesz cudów, jeden zoom o standardowych parametrach i jasności 2,8 pozwala zrobić praktycznie cały materiał w najlepszym gatunku. Polecam obiektyw stabilizowany, to się naprawdę przydaje, zwłaszcza w kościele, gdzie czasy 1/20 są standardem

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie, ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

--
marcin

30 Data: Lipiec 21 2011 15:18:14
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 14:25:33 +0200, mt  said:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie, ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

Osobiście, mając w perspektywie zarobek na tym sprzęcie, wolałbym dołożyć te 5 stów żeby mieć 0,5 EV jaśniej. Zdjęcia ze ślubów i tak często ciągnie się za uszy z niedoświetlenia, taka różnica jasności obiektywu będzie dość widoczna w cieniach.

--

Pozdrawiam
de Fresz

31 Data: Lipiec 21 2011 15:30:27
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: mt 

de Fresz pisze:

On 2011-07-21 14:25:33 +0200, mt  said:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie, ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

Osobiście, mając w perspektywie zarobek na tym sprzęcie, wolałbym dołożyć te 5 stów żeby mieć 0,5 EV jaśniej. Zdjęcia ze ślubów i tak często ciągnie się za uszy z niedoświetlenia, taka różnica jasności obiektywu będzie dość widoczna w cieniach.

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

--
marcin

32 Data: Lipiec 21 2011 15:48:06
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 15:30:27 +0200, mt  said:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie, ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

Osobiście, mając w perspektywie zarobek na tym sprzęcie, wolałbym dołożyć te 5 stów żeby mieć 0,5 EV jaśniej. Zdjęcia ze ślubów i tak często ciągnie się za uszy z niedoświetlenia, taka różnica jasności obiektywu będzie dość widoczna w cieniach.

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4,

Niby tak, ale rożnica 1.8 do 1.4 w 50 mm Nikona to pińcet, a pomiędzy 35/1.8, a 30/1.4 Sigmy to już tysiąc (i Nikkor jest kapkę lepszy optycznie oraz ma mniejsze szanse na jajca z FF/BF). I to nie do końca jest tak, że "nie daje rady" - po prostu w pewnych warunkach nie ma takiego pojęcia, jak "zbyt jasny obiektyw" ;-)


ale to już w sumie pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Po sposobie sformułowania pytania, obawiam się, że chyba nie do końca ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

33 Data: Lipiec 21 2011 16:36:27
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 15:48, de Fresz pisze:

jest tak, że "nie daje rady" - po prostu w pewnych warunkach nie ma
takiego pojęcia, jak "zbyt jasny obiektyw" ;-)

Już był kiedyś wątek o robieniu zdjęć ślubnych, szczególnie osób w ruchu lub kilku osób, obiektywem 50/1.4, przy jego otwarciu do 1.4.
Pokaż chociaż jedno takie zdjęcie, które wyszło dobrze i wszystko jest ostre.Będziesz mieć ostry nos i rozmazane uszy :-).
Lepiej kupić dobrą lampę.
Pozdrawiam

34 Data: Lipiec 21 2011 16:42:45
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 16:36:27 +0200, Dawid  said:

jest tak, że "nie daje rady" - po prostu w pewnych warunkach nie ma
takiego pojęcia, jak "zbyt jasny obiektyw" ;-)

Już był kiedyś wątek o robieniu zdjęć ślubnych, szczególn ie osób w ruchu lub kilku osób, obiektywem 50/1.4, przy jego otwarciu do 1.4.
Pokaż chociaż jedno takie zdjęcie, które wyszło dobrze i wszyst ko jest ostre.Będziesz mieć ostry nos i rozmazane uszy :-)

Następny. Bzdurzysz. Hint -> wpływ odległości na wielkość GO. Po szczegóły zapraszam do kalkulatorów DOF.


Lepiej kupić dobrą lampę.

Nie, lepiej kupić jasny obiekty _i_ lampę. To nie do końca są substytuty. Zdjęcia w zastanym mają fajny klimat i żaden fotograf mający choć elementarne poczucie estetyki z nich nie zrezygnuje zupełnie.


--

Pozdrawiam
de Fresz

35 Data: Lipiec 21 2011 16:45:48
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 16:42, de Fresz pisze:

On 2011-07-21 16:36:27 +0200, Dawid  said:

jest tak, że "nie daje rady" - po prostu w pewnych warunkach nie ma
takiego pojęcia, jak "zbyt jasny obiektyw" ;-)

Już był kiedyś wątek o robieniu zdjęć ślubnych, szczególn ie osób w
ruchu lub kilku osób, obiektywem 50/1.4, przy jego otwarciu do 1.4.
Pokaż chociaż jedno takie zdjęcie, które wyszło dobrze i wszyst ko
jest ostre.Będziesz mieć ostry nos i rozmazane uszy :-)

Następny. Bzdurzysz. Hint -> wpływ odległości na wielkość GO. Po
szczegóły zapraszam do kalkulatorów DOF.

Pokaż zdjęcie.Do dzisiaj takiego nie widziałem.

36 Data: Lipiec 21 2011 17:08:01
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 16:45:48 +0200, Dawid  said:

Już był kiedyś wątek o robieniu zdjęć ślubnych, szczegó
ln ie osób w
ruchu lub kilku osób, obiektywem 50/1.4, przy jego otwarciu do 1.4.
Pokaż chociaż jedno takie zdjęcie, które wyszło dobrze i wsz
yst ko
jest ostre.Będziesz mieć ostry nos i rozmazane uszy :-)

Następny. Bzdurzysz. Hint -> wpływ odległości na wielkość G
O. Po
szczegóły zapraszam do kalkulatorów DOF.

Pokaż zdjęcie.

Nie chce mi się. Rusz dupę i se znajdź, to nie jest trudne. Fizyka twierdzi, że przy odległości 3 m na cropowej matrycy z 50@1.4 GO wynosi 20 cm. Jeśli nie nazywasz się Pinokio, to ostre będzie coś więcej niż nosek.


Do dzisiaj takiego nie widziałem.

Mało widziałeś w takim razie. Ale to nie jest powód do dumy.

--

Pozdrawiam
de Fresz

37 Data: Lipiec 21 2011 17:42:31
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 17:08, de Fresz pisze:

On 2011-07-21 16:45:48 +0200, Dawid  said:

Już był kiedyś wątek o robieniu zdjęć ślubnych, szczegó
ln ie osób w
ruchu lub kilku osób, obiektywem 50/1.4, przy jego otwarciu do 1.4.
Pokaż chociaż jedno takie zdjęcie, które wyszło dobrze i wsz
yst ko
jest ostre.Będziesz mieć ostry nos i rozmazane uszy :-)

Następny. Bzdurzysz. Hint -> wpływ odległości na wielkość G
O. Po
szczegóły zapraszam do kalkulatorów DOF.

Pokaż zdjęcie.

Nie chce mi się. Rusz dupę i se znajdź, to nie jest trudne. Fizyka
twierdzi, że przy odległości 3 m na cropowej matrycy z 50@1.4 GO wynosi
20 cm. Jeśli nie nazywasz się Pinokio, to ostre będzie coś więcej niż
nosek.


Do dzisiaj takiego nie widziałem.

Mało widziałeś w takim razie. Ale to nie jest powód do dumy.

Pokaż zdjęcie, inaczej uznam Cię za kolejnego dupka, teoretyka, który zdjęcia teoretycznie robi wszystkim i super wypasione.
Twoja fizyka może twierdzić wszystko, tańczącą parę trudno zmusić do tych 20 cm, młodemu łba nie przykleję do pani młodej.
20 cm to naprawdę super odległość, wszyscy w rządku i pod linijkę, z Ciebie dupa nie fotograf :-)
Pokaż to zdjęcie, inaczej jesteś tępym trolem.

38 Data: Lipiec 21 2011 17:47:12
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 17:42, Dawid pisze:

W dniu 2011-07-21 17:08, de Fresz pisze:


Nie chce mi się. Rusz dupę i se znajdź, to nie jest trudne. Fizyka
twierdzi, że przy odległości 3 m na cropowej matrycy z 50@1.4 GO wynosi
20 cm. Jeśli nie nazywasz się Pinokio, to ostre będzie coś więcej niż
nosek.


Do dzisiaj takiego nie widziałem.

Mało widziałeś w takim razie. Ale to nie jest powód do dumy.

Pokaż zdjęcie, inaczej uznam Cię za kolejnego dupka, teoretyka, który
zdjęcia teoretycznie robi wszystkim i super wypasione.
Twoja fizyka może twierdzić wszystko, tańczącą parę trudno zmusić do
tych 20 cm, młodemu łba nie przykleję do pani młodej.
20 cm to naprawdę super odległość, wszyscy w rządku i pod linijkę, z
Ciebie dupa nie fotograf :-)
Pokaż to zdjęcie, inaczej jesteś tępym trolem.


Ps.Mogę Ci pokazać takie nieudane zdjęcia, mam ich trochę z jednej imprezy.Dlatego zaraz sprzedałem ten obiektyw tzn. 50/1.4 i uważam, że do ślubów wesel średnio się nadaje, chyba że z lampą.

39 Data: Lipiec 21 2011 19:12:53
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 17:42:31 +0200, Dawid  said:

Pokaż zdjęcie.

Nie chce mi się. Rusz dupę i se znajdź, to nie jest trudne. Fizyk
a
twierdzi, że przy odległości 3 m na cropowej matrycy z 50@1.4 GO
wynosi
20 cm. Jeśli nie nazywasz się Pinokio, to ostre będzie coś wię
cej niż
nosek.


Do dzisiaj takiego nie widziałem.

Mało widziałeś w takim razie. Ale to nie jest powód do dumy.

Pokaż zdjęcie, inaczej uznam Cię za kolejnego dupka, teoretyka, któ ry zdjęcia teoretycznie robi wszystkim i super wypasione.

Jeśli bardzo chcesz wiedzieć, to twoją opinię na mój temat mam tak głęboko w dupie, że gdybym choć przez sekundę się nad tym zastanawiał, pewni poczułbym łechtanie pod migdałkami.


Pokaż to zdjęcie, inaczej jesteś tępym trolem.

Cmoknij mnie w zad, to się zastanowię.

--
Pozdrawiam
de Fresz

40 Data: Lipiec 21 2011 19:16:00
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 19:12, de Fresz pisze:

On 2011-07-21 17:42:31 +0200, Dawid  said:

Pokaż zdjęcie.

Nie chce mi się. Rusz dupę i se znajdź, to nie jest trudne. Fizyk
a
twierdzi, że przy odległości 3 m na cropowej matrycy z 50@1.4 GO
wynosi
20 cm. Jeśli nie nazywasz się Pinokio, to ostre będzie coś wię
cej niż
nosek.


Do dzisiaj takiego nie widziałem.

Mało widziałeś w takim razie. Ale to nie jest powód do dumy.

Pokaż zdjęcie, inaczej uznam Cię za kolejnego dupka, teoretyka, któ ry
zdjęcia teoretycznie robi wszystkim i super wypasione.

Jeśli bardzo chcesz wiedzieć, to twoją opinię na mój temat mam tak
głęboko w dupie, że gdybym choć przez sekundę się nad tym zastanawiał,
pewni poczułbym łechtanie pod migdałkami.


Pokaż to zdjęcie, inaczej jesteś tępym trolem.

Cmoknij mnie w zad, to się zastanowię.

No i wyszło, jesteś tylko TROLEM.
PLONK debilku

41 Data: Lipiec 21 2011 15:21:52
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: kamil 

On 21/07/2011 14:30, mt wrote:

de Fresz pisze:
On 2011-07-21 14:25:33 +0200, mt  said:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla
ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo
przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz
bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie,
ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie
znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

Osobiście, mając w perspektywie zarobek na tym sprzęcie, wolałbym
dołożyć te 5 stów żeby mieć 0,5 EV jaśniej. Zdjęcia ze ślubów i tak
często ciągnie się za uszy z niedoświetlenia, taka różnica jasności
obiektywu będzie dość widoczna w cieniach.

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze
zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie
pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż przy 30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny młodej, to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.




--
Pozdrawiam,
Kamil

42 Data: Lipiec 21 2011 16:37:39
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 16:21:52 +0200, kamil  said:

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze
zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie
pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż przy 30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny młodej, to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.

Nie, to Ty zapomniałeś o pewnym drobiazgu - na wielkość GO ma wpływ odległość fotografowania. Kadrując od pasa w górę nie ma opcji aby z 50 mm @f1.4 ostry był tylko czubek nosa.

--

Pozdrawiam
de Fresz

43 Data: Lipiec 21 2011 16:40:23
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 16:37, de Fresz pisze:

On 2011-07-21 16:21:52 +0200, kamil  said:

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze
zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie
pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż
przy 30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny
młodej, to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.

Nie, to Ty zapomniałeś o pewnym drobiazgu - na wielkość GO ma wpływ
odległość fotografowania. Kadrując od pasa w górę nie ma opcji aby z 50
mm @f1.4 ostry był tylko czubek nosa.

Pokaż takie zdjęcie.

44 Data: Lipiec 21 2011 15:58:26
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: kamil 

On 21/07/2011 15:37, de Fresz wrote:

On 2011-07-21 16:21:52 +0200, kamil  said:

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze
zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie
pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż
przy 30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny
młodej, to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.

Nie, to Ty zapomniałeś o pewnym drobiazgu - na wielkość GO ma wpływ
odległość fotografowania. Kadrując od pasa w górę nie ma opcji aby z 50
mm @f1.4 ostry był tylko czubek nosa.


Wtedy ciągle trzymać się z daleka, a i tak nie ma szans na szersze kadry.

Zrób zdjęcie panny młodej tak, żeby zajęła kadr w całości 50mm i 30mm, porównaj GO.




--
Pozdrawiam,
Kamil

45 Data: Lipiec 21 2011 19:08:35
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 16:58:26 +0200, kamil  said:

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż
przy 30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny
młodej, to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.

Nie, to Ty zapomniałeś o pewnym drobiazgu - na wielkość GO ma wpływ
odległość fotografowania. Kadrując od pasa w górę nie ma opcji aby z 50
mm @f1.4 ostry był tylko czubek nosa.

Wtedy ciągle trzymać się z daleka, a i tak nie ma szans na szersze kadry.

Może dla Ciebie ideałem jest sytuacja, gdzie fotograf co chwilę wtrynia się przed gości, dla mnie nie - na ślubie jest miejsce i na wykorzystanie dłuższych ogniskowych.


Zrób zdjęcie panny młodej tak, żeby zajęła kadr w całości 50mm i 30mm, porównaj GO.

Popiersie, załużmy z 75 cm realnej wysokości w kadrze pionowym. Aby to objąć ogniskową 30 mm  trzeba się odsunąć na jakieś 110 cm, co przy f1.4 daje 7,4 cm GO. Przy 50 mm dystans rośnie do ok. 175 cm, co przy f1,4 daje 6,7 cm. Czyli całe 0,7 cm różnicy w zakresie GO. Różnica rzuca na kolana, nie?

--
Pozdrawiam
de Fresz

46 Data: Lipiec 21 2011 16:39:15
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Dawid 

W dniu 2011-07-21 16:21, kamil pisze:

On 21/07/2011 14:30, mt wrote:
de Fresz pisze:
On 2011-07-21 14:25:33 +0200, mt  said:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie? W ciemnicy typowej dla
ślubów (nie tylko w kościele, ale i na sali) bardzo, ale to bardzo
przydają się jasne stałki. Do cropa Nikonowskiego - 35/1.8 oraz
bardziej potretowa 50/1.4 (nie przepadam za tą ogniskową na cropie,
ale w tych pieniądzach nie ma konkurencji).

No nowy Nikkor 50/1.8, pytanie czy te niecałe 1EV różnicy ma aż takie
znaczenie, bo optycznie nie jest zły.

Osobiście, mając w perspektywie zarobek na tym sprzęcie, wolałbym
dołożyć te 5 stów żeby mieć 0,5 EV jaśniej. Zdjęcia ze ślubów i tak
często ciągnie się za uszy z niedoświetlenia, taka różnica jasności
obiektywu będzie dość widoczna w cieniach.

No to jeżeli miałoby być tak ciemno, że 1.8 nie da rady to jeszcze
zamiast N 35/1.8 należałoby zaproponować S 30/1.4, ale to już w sumie
pytający/a sam wie, w jakich warunkach będą zdjęcia robione.

Zapomnieliście chyba o jednym - GO przy 50/1.8 będzie mniejsza, niż przy
30/1.4.. Jeśli na ostre ma wyjść coś więcej niż pół nosa panny młodej,
to warto ten tysiąc do trzydziestki dołożyć.





Właśnie o to chodzi, ale każdy zachwyca się stałką 50/1.4 którego nie wykorzysta prawie nigdy.

47 Data: Lipiec 21 2011 16:40:44
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-07-21 12:57, de Fresz pisze:

Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie?

A jak nie dygnie? Z doświadczenia, dyga tak samo często jak nie dyga. Z rachunku - robiąc dwa razy więcej zdjęć mamy wszystkie ostre :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/pięć chlebów, dwie ryby, woda w wino - kto dał przykład piractwu?/

48 Data: Lipiec 21 2011 16:59:11
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 16:40:44 +0200, Janko Muzykant  said:

W dniu 2011-07-21 12:57, de Fresz pisze:
Co Ci da stabilizacja, jak motyw dygnie?

A jak nie dygnie? Z doświadczenia, dyga tak samo często jak nie dyga.

Ale na niedygniętym panna M. może już mieć mało słitaśny wyraz buźki. Zdarzyło mi się focić na paru ślubach (zupełnie niezarobkowo, za cholerę nie chciałbym z tego żyć) i schodzenie poniżej 1/45-1/60 (przy ogniskowych 35-50 mm) daje już dużą loterię z poruszeniem obiektów.


Z rachunku - robiąc dwa razy więcej zdjęć mamy wszystkie ostre :)

I dwa razy więcej zdjęć do przejrzenia.  ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

49 Data: Lipiec 21 2011 17:11:22
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-07-21 16:59, de Fresz pisze:

Ale na niedygniętym panna M. może już mieć mało słitaśny wyraz buźki.
Zdarzyło mi się focić na paru ślubach (zupełnie niezarobkowo, za cholerę
nie chciałbym z tego żyć) i schodzenie poniżej 1/45-1/60 (przy
ogniskowych 35-50 mm) daje już dużą loterię z poruszeniem obiektów.

Z rachunku - robiąc dwa razy więcej zdjęć mamy wszystkie ostre :)

I dwa razy więcej zdjęć do przejrzenia. ;-)

Nie wiem, jakie masz spostrzeżenia, ale od czasów istnienia stabilizacji ilość ostrych zdjęć wzrosła mi nieporównywalnie. Gdybym pśtykał śluby częściej niż raz w roku po znajomości, na pewno zainwestowałbym w jasny stabilizator).

W czasie mszy czy na weselichu już nieco później ludzie potrafią trwać w bezruchu bardzo długi czas. Przy 1/20 wystarczy pstryknąć 2 czy kilka (jeśli mamy dużo twarzy w kadrze) i będzie fajny materiał, praktycznie nie do zrobienia bez podparcia i braku stabilizacji.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/walka o pokój, walka z terroryzmem, a może wszystko dla twego bezpieczeństwa?/

50 Data: Lipiec 21 2011 19:16:10
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: de Fresz 

On 2011-07-21 17:11:22 +0200, Janko Muzykant  said:

Z rachunku - robiąc dwa razy więcej zdjęć mamy wszystkie ostre :)

I dwa razy więcej zdjęć do przejrzenia. ;-)

Nie wiem, jakie masz spostrzeżenia, ale od czasów istnienia stabilizacji ilość ostrych zdjęć wzrosła mi nieporównywalnie.

Mi też, ale nie ludzi.


W czasie mszy czy na weselichu już nieco później ludzie potrafią trwać w bezruchu bardzo długi czas. Przy 1/20 wystarczy pstryknąć 2 czy kilka (jeśli mamy dużo twarzy w kadrze) i będzie fajny materiał, praktycznie nie do zrobienia bez podparcia i braku stabilizacji.

Moje spostrzeżenia są takie, że przy 1/45-1/60 mam z 70% niedygniętych modeli, przy 1/15-1/20 i stabilizacji ze 20-30%. Z tym że ja nie przepadam za zdjęciami pozowanymi (acz i takie trzeba czasem robić) i lubię sobie zapolować na naturalne sytuacje

--
Pozdrawiam
de Fresz

51 Data: Lipiec 21 2011 12:00:34
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Mirek Sz. 

Mam Sony R1 i Fuji 9600. Czesto za friko robie zdjecia śluby/komunie i nikt
nie narzeka.

52 Data: Lipiec 21 2011 03:05:54
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Jul 21, 6:00 am, "Mirek Sz."  wrote:

Mam Sony R1 i Fuji 9600. Czesto za friko robie zdjecia śluby/komunie i nikt
nie narzeka.

Jeszcze tego brakowalo, zeby za zdjecia robione "friko" narzekali.

-- --
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

53 Data: Lipiec 21 2011 14:31:46
Temat: Re: zdjecia slubne po raz kolejny
Autor: Mirek Sz. 


Użytkownik "Zygmunt Dariusz"  napisał w wiadomości

On Jul 21, 6:00 am, "Mirek Sz."  wrote:

Mam Sony R1 i Fuji 9600. Czesto za friko robie zdjecia śluby/komunie i
nikt
nie narzeka.

Jeszcze tego brakowalo, zeby za zdjecia robione "friko" narzekali.

W dawnych latach studiowałem fotografię a zdjęcia znajomym robie za friko i
z tego co widze jak działaja  "rzemieślinicy" to jestem ze swoich zdęć
zadowolony.

Pozdrawiam
Mirek z Lublina

zdjecia slubne po raz kolejny



Grupy dyskusyjne