własnie wróciłem od kolejnego mechanika, stwierdził, ze owszem swiece sie
dobrze nagrzewaja, silnik ma prawiłowe podłaczenie do masy - nic sie nie
urwalo/poluzowalo, komputer nie zwraca zadnego bledu i wg niego pozostaje
akumulator - jutro rano, jak dalej nie bedzie palil mam podpiac na krotko
do
inna go auta, jak odpali - to akumulator, jak nie to mam znowu
przyjechac..., dzisiaj po 3 godzinach stania, zapalil od razu, ale po
nocce
nie chcial :(
Nie napisałeś dokładnie jak jest gdy uda się wreszcie odpalić. Piszesz że
dobrze pali gdy jest ciepły, ale co jeśli zapali i od razu go wyłączysz?
Odpali drugi raz bez problemu? Jeśli tak to może masz nieszczelność układu i
cofa się paliwo?
Jeśli to problem akumulatora to po odpaleniu z innego auta i natychmiastowym
wyłączeniu nie powinien odpalić. Chyba że "przekręcony" silnik stawia
mniejsze opory, ale wtedy powinien odpalić podczas dłuższego kręcenia.
Jeśli to problem cofającego się paliwa to i podczas odpalania z innego
akumulatora powinien długo kręcić.
Taki problem jest bardzo trudno zdiagnozować bo auto stoi całą noc, a po
pierwszym odpaleniu już problem nie występuje. Masz jedną szansę na diagnozę
co kilka/kilkanaście godzin. Możesz mieć auto u mechanika 2 tygodnie. Jeśli
paliwo cofa się tak, że widać puste wężyki to pół biedy. Gorzej jeśli tylko
spadnie w układzie ciśnienie. Nie wiem jak jest w twoim silniku, ale może
jest ręczna pompka na filtrze paliwa. Spróbuj podpompować po nocy i
zobaczysz czy pomoże.
Nawet jeśli okaże się że to zapowietrzenie to dopiero jesteś w pół drogi.
Teraz musisz znaleźć gdzie się zapowietrza ;-)
No ale "krótkimi skokami naprzód".
Powodzenia
Mariaszek
| 12 |
Data: Marzec 21 2007 10:55:51 |
| Temat: Re: zimny diesel nie chce zapalic |
| Autor: Mariaszek |
własnie wróciłem od kolejnego mechanika, stwierdził, ze owszem swiece sie
dobrze nagrzewaja, silnik ma prawiłowe podłaczenie do masy - nic sie nie
urwalo/poluzowalo, komputer nie zwraca zadnego bledu i wg niego pozostaje
akumulator - jutro rano, jak dalej nie bedzie palil mam podpiac na krotko
do
inna go auta, jak odpali - to akumulator, jak nie to mam znowu
przyjechac..., dzisiaj po 3 godzinach stania, zapalil od razu, ale po
nocce
nie chcial :(
Nie napisałeś dokładnie jak jest gdy uda się wreszcie odpalić. Piszesz że
dobrze pali gdy jest ciepły, ale co jeśli zapali i od razu go wyłączysz?
Odpali drugi raz bez problemu? Jeśli tak to może masz nieszczelność układu i
cofa się paliwo?
Jeśli to problem akumulatora to po odpaleniu z innego auta i natychmiastowym
wyłączeniu nie powinien odpalić. Chyba że "przekręcony" silnik stawia
mniejsze opory, ale wtedy powinien odpalić podczas dłuższego kręcenia.
Jeśli to problem cofającego się paliwa to i podczas odpalania z innego
akumulatora powinien długo kręcić.
Taki problem jest bardzo trudno zdiagnozować bo auto stoi całą noc, a po
pierwszym odpaleniu już problem nie występuje. Masz jedną szansę na diagnozę
co kilka/kilkanaście godzin. Możesz mieć auto u mechanika 2 tygodnie. Jeśli
paliwo cofa się tak, że widać puste wężyki to pół biedy. Gorzej jeśli tylko
spadnie w układzie ciśnienie. Nie wiem jak jest w twoim silniku, ale może
jest ręczna pompka na filtrze paliwa. Spróbuj podpompować po nocy i
zobaczysz czy pomoże.
Nawet jeśli okaże się że to zapowietrzenie to dopiero jesteś w pół drogi.
Teraz musisz znaleźć gdzie się zapowietrza ;-)
No ale "krótkimi skokami naprzód".
Powodzenia
Mariaszek
| 13 |
Data: Marzec 20 2007 12:42:50 | | Temat: Re: zimny diesel nie chce zapalic | | Autor: SET |
Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał w wiadomości
SET wrote:
> Nie dramatyzuj koleś. Poszukaj na jakimś forum oplowskim. Z tego co
> pamiętam to robisz zworkę n jakiś pinach kompa i idczytujesz błyski
> kontrolki check engine. I masz juz kody błędów - jeżeli takowe są. Ja
> obstawiam zawór EGR - recyrkulacji spalin. Standard usterka
nie dramatyzuje :D hehe
Sam mam Opla i sam błędy sobie sprawdzam na spinaka.
Pytanie jednak było zadane w taki sposób, że obawialem sie, ze kolega
jednak
będzie szukał komputera domowego ukrytego pod siedzieniem.
Może sie pomyliłem, może nie. Co do odczytywania błędów to napisałem, ze
jest metoda ale nie wiem jak to jest w Astrze, bo nie wiem czy mają takie
same pinu jak w mojej Omedze ...
Wiec sam nie dramatyzuj "koleś" :P
Dobra dobra. Sorki za "kolesia" jeśli w czymkolwiek uchybiłem :)
| 14 |
Data: Marzec 20 2007 12:50:54 | | Temat: Re: zimny diesel nie chce zapalic | | Autor: kuba (aka cita) |
SET wrote:
Dobra dobra. Sorki za "kolesia" jeśli w czymkolwiek uchybiłem :)
oki doki, ja tam czasem tez coś chlapne.
Browarek ? ;)
--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
| | |