Grupy dyskusyjne   »   zimny silnik+gaźnik

zimny silnik+gaźnik



1 Data: Pa?dziernik 02 2008 11:00:18
Temat: zimny silnik+gaźnik
Autor: Mik 

Witam!

Chciałem się spytać o przyczyny problematycznego odpalania
silnika z gaźnikiem (Cinquecento, silnik 704). Z jakiegoś powodu, jak
silnik jest zimny, to muszę kilka razy przekręcić kluczyk, zanim w ogóle
odpali, a jak odpali, to początkowo chodzi jakby chciał, a nie mógł,
czasem przygaśnie, a później dopiero odpali.

Taki zestaw pytań mam:)
1. Dlaczego przy przekręceniu kluczyka nie odpali od razu, chociaż
nawet by zgasł za chwilę? Benzyna jest chyba od razu pompowana, ale nie
odpala
2. Czy jest możliwe, że benzyna po prostu w czasie bezruchu spływa do
zbiornika i zanim pompowana benzyna dotrze do silnika, to troszkę czasu
minie?


dzięki wielkie... może moje problemy są głupie, ale jakoś nie potrafię
tego zrozumieć...

pozdrawiam
Mik



2 Data: Pa?dziernik 02 2008 11:27:03
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: yabba 

Użytkownik "Mik"  napisał w wiadomości

Witam!

Chciałem się spytać o przyczyny problematycznego odpalania
silnika z gaźnikiem (Cinquecento, silnik 704). Z jakiegoś powodu, jak
silnik jest zimny, to muszę kilka razy przekręcić kluczyk, zanim w ogóle
odpali, a jak odpali, to początkowo chodzi jakby chciał, a nie mógł,
czasem przygaśnie, a później dopiero odpali.

Taki zestaw pytań mam:)
1. Dlaczego przy przekręceniu kluczyka nie odpali od razu, chociaż
nawet by zgasł za chwilę? Benzyna jest chyba od razu pompowana, ale nie
odpala

2. Czy jest możliwe, że benzyna po prostu w czasie bezruchu spływa do
zbiornika i zanim pompowana benzyna dotrze do silnika, to troszkę czasu
minie?

dzięki wielkie... może moje problemy są głupie, ale jakoś nie potrafię
tego zrozumieć...

Ad. 1
Benzyna jest za zimna, żeby odparowała wystarczająca jej ilość do zapalenia
mieszanki w cylindrze. Dlatego w gaźnikach jest "ssanie" sterowane ręcznie
lub automatycznie, które przy rozruchu zimnego silnika zwiększa ilość
podawanej benzyny.

Ad. 2

Jeśli przepuszczają zaworki w pompie paliwa, to ta sytuacja też jest możłiwa.

--

yabba

3 Data: Pa?dziernik 02 2008 14:03:15
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Jakub Witkowski 

Mik pisze:

Witam!

Chciałem się spytać o przyczyny problematycznego odpalania
silnika z gaźnikiem (Cinquecento, silnik 704). Z jakiegoś powodu, jak
silnik jest zimny, to muszę kilka razy przekręcić kluczyk, zanim w ogóle
odpali, a jak odpali, to początkowo chodzi jakby chciał, a nie mógł,
czasem przygaśnie, a później dopiero odpali. Taki zestaw pytań mam:)
1. Dlaczego przy przekręceniu kluczyka nie odpali od razu, chociaż
nawet by zgasł za chwilę? Benzyna jest chyba od razu pompowana, ale nie
odpala
2. Czy jest możliwe, że benzyna po prostu w czasie bezruchu spływa do
zbiornika i zanim pompowana benzyna dotrze do silnika, to troszkę czasu
minie?

a) zapłon w kiepskim stanie (przewody w.n itd)
b) układ wzbogacania mieszanki (ssanie) źle wyregulowany/uszkodzony
c) brak paliwa w gaźniku w czasie rozruchu (nieszczelności gaźnika)
d) ogólnie zła regulacja gaźnika (za ubogo)

Jeśli problem nasila się wraz ze spadkiem temperatury to a), b), d).
Jeśli wilgotność (np. myjnia) również powoduje problemy, to a)
Jeśli problem pojawia się za każdym razem przy odpalaniu po dłuższym
postoju i niezbyt zależnie od pory roku i podogy, to c).
Jeśli po krótkim postoju śmierdzi benzyna (nie musi kapać) z okolic gaźnika, c)
Jeśli poprawa po odpaleliu następuje bardzo wolno wraz
z nagrzewaniem się silnika, to b) lub d)
Psikając wodą z atomizera można zdiagnozować a)
Analiza spalin pomoże wykryć d)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

4 Data: Pa?dziernik 02 2008 14:04:21
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Kuba (aka cita) 

Mik wrote:
(...)

a jakie tam jest ssanie w tym silniku?
Ręczne, automatyczne?

Moze nie działa?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

5 Data: Pa?dziernik 02 2008 17:09:38
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Robert_J 

a jakie tam jest ssanie w tym silniku?
Ręczne, automatyczne?

W CC700, OIDP nie była automatycznego ssania. Było "półauto", znaczy samo się wyłączało (jak miało ochotę) :-). Miałem tego twora przez 3 lata, z tym "nowszym" gaźnikiem. Pełno wężyków i innych gówien, a nikt nie potrafił tego dobrze wyregulować :-). Na dodatek wężyki bez przerwy się o coś przecierały i nie działało toto jak trzeba. Niech kolega poszuka, najlepiej "ręcznie" (wyginając) czy nie ma dziur w tych wężykach. W moim padła też dysza wolnych obrotów i objawy były prawie takie jak kolega opisuje, z tym że mój całkiem gasł bez dodania gazu. Dysza jest elektromagnetyczna, wkręcana w gaźnik, i kosztowała wtedy czapkę pieniędzy :-)

6 Data: Pa?dziernik 02 2008 21:07:16
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Mik 

Dnia Thu, 2 Oct 2008 17:09:38 +0200
"Robert_J"  napisał(a):

> a jakie tam jest ssanie w tym silniku?
> Ręczne, automatyczne?

W CC700, OIDP nie była automatycznego ssania. Było "półauto", znaczy
samo się wyłączało (jak miało ochotę) :-). Miałem tego twora przez 3
lata, z tym "nowszym" gaźnikiem. Pełno wężyków i innych gówien, a
nikt nie potrafił tego dobrze wyregulować :-). Na dodatek wężyki bez
przerwy się o coś przecierały i nie działało toto jak trzeba. Niech
kolega poszuka, najlepiej "ręcznie" (wyginając) czy nie ma dziur w
tych wężykach. W moim padła też dysza wolnych obrotów i objawy były
prawie takie jak kolega opisuje, z tym że mój całkiem gasł bez
dodania gazu. Dysza jest elektromagnetyczna, wkręcana w gaźnik, i
kosztowała wtedy czapkę pieniędzy :-)


Miałeś pewnie japoński gaźnik - assassin. Mam ręczne ssanie,
autko ogólnie grat - strasznie zaniedbanie, chociaż podwozie bardzo
dobre, nie przerdzewiało.. stan jak na ten rocznik bdb :)
Silnik 700... nie rozpędzę się więcej niż 85km/h na prostej drodze (raz
doszedłem do 101 wg GPS - na liczniku 115). Mocy mało. Dużo mniej niż
CC 700. Prędkość prawdę powiedziawszy średnio mnie interesuje - pewnie
dzięki temu w trasie do Rybnika tam i z powrotem (troszkę ponad 100km
łącznie) spalanie wyszło mi 3.9l (w mieście już 6-7l/100). Są plusy i są
minusy. Teraz zima się zbliża i to odpalanie naprawdę zaczyna mnie
martwić. W lato po dniu-dwóch stania odpalał za 3-4 razem.
Teraz już 5-6... i początkowo niepewnie silnik pracuje. Dopiero po
chwili się rozkręca.

Nie chciałbym mieć auta w zimę, którym nie mogę jeździć. Gaźnik
ma luzy - to zostało stwierdzone, niestety gaźniki są dostępne tylko po
regeneracji, na złomach gaźniki schodzą na pniu. Czyli jednak obstawiać
trzeba gaźnik..

pozdrawiam
Mik

7 Data: Pa?dziernik 02 2008 21:12:12
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: staszek 

Miałeś pewnie japoński gaźnik - assassin.

ROTFL

8 Data: Pa?dziernik 02 2008 22:25:54
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Jacek Sowiński 

ten gaźnik to Aissan
napisz na grupe alt.pl.misc.samochody.fiat, jest tam wielu użytkowników
auta, i wielu takich co zna w nim każdą śrubke, napewno bedą znali
dokładniej takie przypadki.

--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.9 D '00 & TTI 880 / Hustler

9 Data: Pa?dziernik 03 2008 09:00:18
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Mik 

Dnia Thu, 2 Oct 2008 22:25:54 +0200
"Jacek Sowiński"  napisał(a):

ten gaźnik to Aissan
ahh... no fakt. Na szybko wyszukałem w internecie i widać błÄ™dnie:)
napisz na grupe alt.pl.misc.samochody.fiat, jest tam wielu
użytkowników

Dobra, dzięki.

10 Data: Pa?dziernik 02 2008 21:32:08
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: sendilkelm 

Mik pisze:
Przechodziłem to niedawno po zakupie bestii z Aisanem...


Taki zestaw pytań mam:)
1. Dlaczego przy przekręceniu kluczyka nie odpali od razu, chociaż
nawet by zgasł za chwilę? Benzyna jest chyba od razu pompowana, ale nie
odpala
Ssanie włączasz? U mnie wypraktykowałem, że od 20C połowa ssania, poniżej 20C całe. BTW: W tym autku żeby odpalić na zimno włączasz zapłon, wyciągasz ssanie i wciskasz (nie kopiesz!!!ważne, żeby go nie zalać) gaz do oporu. Później odpalasz bez gazu. Jeżeli się dusi wymieniasz świece na nowe. W "700" jest kiepski dostęp i niektórzy ich nie wymieniają... Klucz z 2 przegubami załatwia sprawę...

Wężyki sterowania gaźnikiem. W starszym autku warto wymienić wężyki. Wersja minimum 3 metry, maksimum nie próbowałem :-)

No i mój faworyt - po stronie kierowcy obok gaźnika są 2 złączki obok siebie. Ten silnik tak wibruje, że przełamują się kabelki. Zobacz, czy rozruszanie tych złączek i ruszanie kabelkami podczas pracy silnika nie powoduje krztuszenia się tego bzyczka.



--
Sendilkelm
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Wiatr pieści zwycięzców, a woda liże im stopy" - wódz Mgłatuluj

11 Data: Pa?dziernik 03 2008 11:22:53
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: Mik 

Dnia Thu, 02 Oct 2008 21:32:08 +0200
sendilkelm  napisał(a):

Mik pisze:
Przechodziłem to niedawno po zakupie bestii z Aisanem...


> Taki zestaw pytań mam:)
> 1. Dlaczego przy przekręceniu kluczyka nie odpali od razu, chociaż
> nawet by zgasł za chwilę? Benzyna jest chyba od razu pompowana, ale
> nie odpala
Ssanie włączasz? U mnie wypraktykowałem, że od 20C połowa ssania,
poniżej 20C całe. BTW: W tym autku żeby odpalić na zimno włączasz
zapłon, wyciągasz ssanie i wciskasz (nie kopiesz!!!ważne, żeby go nie
zalać) gaz do oporu. Później odpalasz bez gazu. Jeżeli się dusi
ok.. sprawy z ssaniem do połowy nie wybadałem:) Ale jak odpali i ruszę,
to po 50 metrach spokojnie mogę wyłączyć ssanie (no.. oczywiście jak
nie ruszam pod górkę:) )
wymieniasz świece na nowe. W "700" jest kiepski dostęp i niektórzy
ich nie wymieniają... Klucz z 2 przegubami załatwia sprawę...

świece były sprawdzane - znajomi znawcy i złote rączki - zaraz po
kupnie - świece wyglądają na nówki.

Wężyki sterowania gaźnikiem. W starszym autku warto wymienić wężyki.
Wersja minimum 3 metry, maksimum nie próbowałem :-)

No i mój faworyt - po stronie kierowcy obok gaźnika są 2 złączki obok
siebie. Ten silnik tak wibruje, że przełamują się kabelki. Zobacz,
czy rozruszanie tych złączek i ruszanie kabelkami podczas pracy
silnika nie powoduje krztuszenia się tego bzyczka.

ok, dzięki - sprawdzę to.

pozdrawiam
mIK

12 Data: Pa?dziernik 04 2008 21:57:56
Temat: Re: zimny silnik+gaźnik
Autor: sendilkelm 

Mik pisze:

ok.. sprawy z ssaniem do połowy nie wybadałem:) Ale jak odpali i ruszę,
to po 50 metrach spokojnie mogę wyłączyć ssanie (no.. oczywiście jak
nie ruszam pod górkę:) )
Ssania nie wyłączasz, gasisz tylko lampkę. :-)
Przynajmniej w przypadku ssania na 1/2.

--
Sendilkelm
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Wiatr pieści zwycięzców, a woda liże im stopy" - wódz Mgłatuluj

zimny silnik+gaźnik



Grupy dyskusyjne