zimny silnik+gaźnik
1 | Data: Pa?dziernik 02 2008 11:00:18 |
Temat: zimny silnik+gaźnik | |
Autor: Mik | Witam! 2 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 11:27:03 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: yabba | Użytkownik "Mik" napisał w wiadomości 3 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 14:03:15 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Jakub Witkowski | Mik pisze: Witam! a) zapłon w kiepskim stanie (przewody w.n itd) b) układ wzbogacania mieszanki (ssanie) źle wyregulowany/uszkodzony c) brak paliwa w gaźniku w czasie rozruchu (nieszczelności gaźnika) d) ogólnie zła regulacja gaźnika (za ubogo) Jeśli problem nasila się wraz ze spadkiem temperatury to a), b), d). Jeśli wilgotność (np. myjnia) również powoduje problemy, to a) Jeśli problem pojawia się za każdym razem przy odpalaniu po dłuższym postoju i niezbyt zależnie od pory roku i podogy, to c). Jeśli po krótkim postoju śmierdzi benzyna (nie musi kapać) z okolic gaźnika, c) Jeśli poprawa po odpaleliu następuje bardzo wolno wraz z nagrzewaniem się silnika, to b) lub d) Psikając wodą z atomizera można zdiagnozować a) Analiza spalin pomoże wykryć d) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 4 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 14:04:21 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Kuba (aka cita) | Mik wrote: 5 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 17:09:38 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Robert_J | a jakie tam jest ssanie w tym silniku? W CC700, OIDP nie była automatycznego ssania. Było "półauto", znaczy samo się wyłączało (jak miało ochotę) :-). Miałem tego twora przez 3 lata, z tym "nowszym" gaźnikiem. Pełno wężyków i innych gówien, a nikt nie potrafił tego dobrze wyregulować :-). Na dodatek wężyki bez przerwy się o coś przecierały i nie działało toto jak trzeba. Niech kolega poszuka, najlepiej "ręcznie" (wyginając) czy nie ma dziur w tych wężykach. W moim padła też dysza wolnych obrotów i objawy były prawie takie jak kolega opisuje, z tym że mój całkiem gasł bez dodania gazu. Dysza jest elektromagnetyczna, wkręcana w gaźnik, i kosztowała wtedy czapkę pieniędzy :-) 6 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 21:07:16 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Mik | Dnia Thu, 2 Oct 2008 17:09:38 +0200 > a jakie tam jest ssanie w tym silniku? Miałeś pewnie japoński gaźnik - assassin. Mam ręczne ssanie, autko ogólnie grat - strasznie zaniedbanie, chociaż podwozie bardzo dobre, nie przerdzewiało.. stan jak na ten rocznik bdb :) Silnik 700... nie rozpędzę się więcej niż 85km/h na prostej drodze (raz doszedłem do 101 wg GPS - na liczniku 115). Mocy mało. Dużo mniej niż CC 700. Prędkość prawdę powiedziawszy średnio mnie interesuje - pewnie dzięki temu w trasie do Rybnika tam i z powrotem (troszkę ponad 100km łącznie) spalanie wyszło mi 3.9l (w mieście już 6-7l/100). Są plusy i są minusy. Teraz zima się zbliża i to odpalanie naprawdę zaczyna mnie martwić. W lato po dniu-dwóch stania odpalał za 3-4 razem. Teraz już 5-6... i początkowo niepewnie silnik pracuje. Dopiero po chwili się rozkręca. Nie chciałbym mieć auta w zimę, którym nie mogę jeździć. Gaźnik ma luzy - to zostało stwierdzone, niestety gaźniki są dostępne tylko po regeneracji, na złomach gaźniki schodzą na pniu. Czyli jednak obstawiać trzeba gaźnik.. pozdrawiam Mik 7 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 21:12:12 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: staszek | Miałeś pewnie japoński gaźnik - assassin. ROTFL 8 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 22:25:54 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Jacek Sowiński | ten gaźnik to Aissan 9 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 09:00:18 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Mik | Dnia Thu, 2 Oct 2008 22:25:54 +0200 ten gaźnik to Aissanahh... no fakt. Na szybko wyszukałem w internecie i widaÄ błÄdnie:) napisz na grupe alt.pl.misc.samochody.fiat, jest tam wielu Dobra, dziÄki. 10 |
Data: Pa?dziernik 02 2008 21:32:08 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: sendilkelm | Mik pisze: Taki zestaw pytań mam:)Ssanie włączasz? U mnie wypraktykowałem, że od 20C połowa ssania, poniżej 20C całe. BTW: W tym autku żeby odpalić na zimno włączasz zapłon, wyciągasz ssanie i wciskasz (nie kopiesz!!!ważne, żeby go nie zalać) gaz do oporu. Później odpalasz bez gazu. Jeżeli się dusi wymieniasz świece na nowe. W "700" jest kiepski dostęp i niektórzy ich nie wymieniają... Klucz z 2 przegubami załatwia sprawę... Wężyki sterowania gaźnikiem. W starszym autku warto wymienić wężyki. Wersja minimum 3 metry, maksimum nie próbowałem :-) No i mój faworyt - po stronie kierowcy obok gaźnika są 2 złączki obok siebie. Ten silnik tak wibruje, że przełamują się kabelki. Zobacz, czy rozruszanie tych złączek i ruszanie kabelkami podczas pracy silnika nie powoduje krztuszenia się tego bzyczka. -- Sendilkelm -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- "Wiatr pieści zwycięzców, a woda liże im stopy" - wódz Mgłatuluj 11 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 11:22:53 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: Mik | Dnia Thu, 02 Oct 2008 21:32:08 +0200 Mik pisze:ok.. sprawy z ssaniem do połowy nie wybadałem:) Ale jak odpali i ruszę, to po 50 metrach spokojnie mogę wyłączyć ssanie (no.. oczywiście jak nie ruszam pod górkę:) ) wymieniasz świece na nowe. W "700" jest kiepski dostęp i niektórzyświece były sprawdzane - znajomi znawcy i złote rączki - zaraz po kupnie - świece wyglądają na nówki. Wężyki sterowania gaźnikiem. W starszym autku warto wymienić wężyki.ok, dzięki - sprawdzę to. pozdrawiam mIK 12 |
Data: Pa?dziernik 04 2008 21:57:56 | Temat: Re: zimny silnik+gaźnik | Autor: sendilkelm | Mik pisze: ok.. sprawy z ssaniem do połowy nie wybadałem:) Ale jak odpali i ruszę,Ssania nie wyłączasz, gasisz tylko lampkę. :-) Przynajmniej w przypadku ssania na 1/2. -- Sendilkelm -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- "Wiatr pieści zwycięzców, a woda liże im stopy" - wódz Mgłatuluj |