zimowanie akumulatora (???)
1 | Data: Sierpien 20 2008 08:49:25 |
Temat: zimowanie akumulatora (???) | |
Autor: agrafka113 | Drodzy preclowicze, proszę doradźcie jak to najlepiej zrobić. 2 |
Data: Sierpien 20 2008 19:00:19 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Marek B | Witam No właśnie i co z akumulatorem? Wyjąć go i zabrać do domu? Jeśli tak Ja osobiście nie wyciągałem aku na zimę a też trzymam konia w nieogrzewanym garażu (ale ja to tylko w czasie kontuzji zimuję). niemniej jednak podłączam ładowarkę która sama dozuje napięcie. -- pozdrawiam Marek crf250x 3 |
Data: Sierpien 20 2008 21:25:24 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: McGregor | Użytkownik "agrafka113" napisał w wiadomości Drodzy preclowicze, proszę doradźcie jak to najlepiej zrobić. W moich sprzętach akumulatory bez względu na warunki odpalają po miesiącu, czasem dwóch nieużywania. Jak dobry aku to będzie trzymał całą zimę. -- McGregor 4 |
Data: Sierpien 20 2008 22:45:17 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: agrafka113 | W moich sprzętach akumulatory bez względu na warunki odpalają po miesiącu, czasem dwóch nieużywania. Jak dobry aku to będzie trzymał całą zimę. Nie wiem co to znaczy dobry aku (na co bardziej zwracać uwagę, markę?, bo parametry są parametrami), ja kupiłam "Centry" i po 3 tygodniach stania sprzęta musiałam odpalać przez kable z samochodu, więc wiem, że przez zimę na pewno padnie :( Agn. 5 |
Data: Sierpien 20 2008 23:18:07 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: blur | Użytkownik "agrafka113" napisał w wiadomości W moich sprzętach akumulatory bez względu na warunki odpalają po odłącz od motocykla i zabierz do domu wiele miejsca to nie zajmuje 6 |
Data: Sierpien 21 2008 07:18:25 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: | On Wed, 20 Aug 2008 22:45:17 +0200, "agrafka113" Nie wiem co to znaczy dobry aku (na co bardziej zwracać uwagę, markę?, bo Wez pomierz/niech ktos Ci pomierzy czy aby prad gdzies nie ucieka. A jesli nie to skladaj reklamacje na akumulator. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 7 |
Data: Sierpien 21 2008 09:28:54 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: KLOSZ | pisze:
Wlasnie, wlasnie, czesto jest tak, ze na przyklad alarma zalozony w motocyklu calkiem sprawnie rozladowuje aku. Jesli nie masz miejsca w domu/ochoty go wyciagac i nosic to odlacz klemy na zime i raz na jakis miesiac podlacz ladowarke, zeby go podladowac. Powinien przetrwac zime. Zdrowko KLOSZ 8 |
Data: Sierpien 21 2008 10:26:06 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: agrafka113 |
Jesli nie masz miejsca w domu/ochoty go wyciagac i nosic to odlacz klemy Dzięki wszystkim za dobre dady ;) Koniu to ja już wiem, że na pewno przezimuję go w domu, ale czy wtedy też mam raz na m-c go doładowywać? Zaszkodzić chyba tym nie zaszkodzę co? 9 |
Data: Sierpien 21 2008 10:32:47 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: KLOSZ | agrafka113 pisze:
Zalezy do czego podlaczysz, ale jesli do ladowarki motocyklowej, ktora laduje malutkim pradem to z pewnoscia mu nie zaszkodzi. Aku nawet jak stoi na polce w domu to ma lekka uplywnosc i traci swoj ladunek i dlatego trzeba go co jakis czas podladowac nieco, zeby utrzymac dobra kondycje. Mysle, ze raz na miesiac-poltora to spokojnie mozna go podlaczyc na pare godzin. Ja kupilem ladowarke, jakas mundrą, ktora po naladowaniu do pelna podtrzymuje tylko stan naladowania. Koszt zakupu takiego czegos to pare dyszek, takze nie ma tragedii. Ubieglej zimy, ktorej u mnie nie bylo, jak moto stalo w garazu przez 3 tygodnie to podpialem ladowarke profilaktycznie na dobe i bylo git. No ale ja mam ogrzewany, suchy garaz no i sezonu prawie nie przerywalem. Powodzenia KLOSZ 10 |
Data: Sierpien 22 2008 16:14:26 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S |
Nie wiem co to znaczy dobry aku (na co bardziej zwracać uwagę, markę?, bo parametry są parametrami), ja kupiłam "Centry" i po 3 tygodniach stania sprzęta musiałam odpalać przez kable z samochodu Czyli po padnięciu akumulatora do dna, podłączałaś drugi od samochodu, odpalałaś moto i w drogę? To jest prosta ścieżka do zarżnięcia akumulatora, bo w czasie jazdy alternator da mu tyle prądu, ile taki pusty akumulator zechce pociągnąć (u mnie w CB450S przy 5000 rpm podobno jest to 5A). A pusty akulumator warto ładować małym prądem (np 0,75A) przez długi czas. Wyszukam jeszcze raz ten artykuł Milimetra o akumulatorach i ci podeślę. MS 11 |
Data: Sierpien 22 2008 19:10:39 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: | On Fri, 22 Aug 2008 16:14:26 +0200, "Mat S"
napisz o tem cos wiency pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 12 |
Data: Sierpien 23 2008 17:29:59 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S |
napisz o tem cos wiency niehce misiem. Ale też ci mogę podesłać ten artykulik :P MS 13 |
Data: Sierpien 24 2008 08:07:34 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: | On Sat, 23 Aug 2008 17:29:59 +0200, "Mat S" niehce misiem. Ale też ci mogę podesłać ten artykulik :P Z internetu ? To ja dziekuje. Pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 14 |
Data: Sierpien 24 2008 14:19:20 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S | Użytkownik napisał w wiadomości niehce misiem. Ale też ci mogę podesłać ten artykulik :P Tak Z internetu. Autorstwa jednego precla, z racji nikczemnego wzrostu Milimetrem zwanego. :P MS 15 |
Data: Sierpien 23 2008 11:48:32 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: agrafka113 |
Czyli po padnięciu akumulatora do dna, podłączałaś drugi od samochodu, odpalałaś moto i w drogę? To jest prosta ścieżka do zarżnięcia akumulatora, yyyy... no dokładnie, tak zrobiłam. Cóż, człowiek uczy się na błędach. Ale motor zaczął kręcić zaraz jak się podłączyło kable, nawet bez odpalania samochodu. Wyszukam jeszcze raz ten artykuł Milimetra o akumulatorach i ci podeślę.dzięki :) -- - A. 16 |
Data: Sierpien 23 2008 12:09:41 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Kuba (aka cita) | agrafka113 wrote: Czyli po padnięciu akumulatora do dna, podłączałaś drugi od najprostrzą drogą do padu aku jest dopuścić do całkowitego rozladowania (a dodatkowo pozwolić mu w tym stanie pozostać). Odpalenie moto za pomocą drugiego aku i ładowanie w trakcie drogi mu już bardziej nie zaszkodzi, co najwyżej obciąży alternatro w moto, ale to inna para kaloszy. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 17 |
Data: Sierpien 24 2008 18:38:13 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Jacot | "Mat S" wrote: Czyli po padnięciu akumulatora do dna, podłączałaś drugi od samochodu, Tylko 5A? Spodziwalbym sie wiecej bo u mie w Junaku przy pradnicy 60W idzie 8,5A (wiecej nie pusci ogranicznik pradu w reglerze i sie robi dyskoteka na kontrolce pradnicy;) Takiemu akumulatorowi glownie chodzi o to, zeby byl naladowany. Malym i dlugo czy duzym i krotko... No nie wiem trzeba by popytac jak jest najfajniej. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 18 |
Data: Sierpien 24 2008 18:36:28 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S |
Tylko 5A? Przy 5 krpm jest może koło 5A... Czerwona kreska na obrotomierzu jest koło 9500 rpm ;-) Nie wiem jak to wtedy wygląda. Takiemu akumulatorowi glownie chodzi Generalna zasada, którą stosuję: pusty aku ładować prądem stanowiącym 1/10 pojemności bateryjki w Ah. Więc przy akumulatorze 10 Ah powinno się stosować max 1 A. No i zajmie to dość długą chwilę... Takie tam doładowanie na bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi... MS 19 |
Data: Sierpien 24 2008 18:56:01 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Jacot | "Mat S" wrote: Przy 5 krpm jest może koło 5A... Czerwona kreska na obrotomierzu jest koło Prad zalezy glownie od stanu akumulatora, nie od obrotow, znaczy w takim normalnym alternatorze z regulacja napiecia. Takie tam doładowanie na bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi... Trzeba by bylo przyjac na klatke i pogodzic sie z tem, ze akumulator bierze prad adekwatnie do stanu rozladowania, w pojezdzie bywa, ze to bedzie kilkadziesiat amper, bo to jest uklad ze stalym napieciem ladowania i jest to jakby stan normalny. W ladowaniu 'warsztatowym' stosuje sie rozne techniki, zaleznie od swiadomosci;) 1/10 (albo 1/8 po 'calowemu';) przy ladowaniu stalym pradem to standardzik ale tylko dla ulatwienia. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 20 |
Data: Sierpien 25 2008 08:24:25 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: | On Sun, 24 Aug 2008 18:36:28 +0200, "Mat S" Generalna zasada, którą stosuję: pusty aku ładować prądem stanowiącym 1/10 Znam zasade, prosta, bezpieczna i wygodna bo latwo zapamietac. Ale pisales o uszkodzeniach akumulatora jesli laduje sie wiekszym pradem i o tem chcialem poczytac. Więc przy akumulatorze 10 Ah powinno się stosować Ale dlaczego powinno sie ? Bo Ty tak robisz ? Takie tam doładowanie na A po duzym ? pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 21 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:09:49 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S |
On Sun, 24 Aug 2008 18:36:28 +0200, "Mat S" przuciłem wątek, bo skapiał, ale widzę niezrozumienie słów mych, więc wracam doń: Ale dlaczego powinno sie ? Bo Ty tak robisz ? nie, nie uważam się za wyrocznię w żadnych dyskusjach oprócz tych na mój temat :P Robię tak bo przeczytałem, że tak jest dobrze. Nie "tak jest dobrze, bo ja tak napisałem". Takie tam doładowanie na Generalnie nie lubię słyszeć i widzieć jak mi się w plastikowym pudełku gotuje roztwór kwasu siarkowego, a takiego zjawiska doświadczyłem po podłączeniu starego akumulatora 10 Ah do prostownika samochodowego dającego 5A przy ładowaniu. Jak to szkodzi akumulatorowi - w sumie nie wiem. Ale nie lubię używać urządzeń na maksimum ich możliwości - wzmacniacz na maksa w prawo, silnik do odcięcia, akumulator pod dużym prądem - nie dla mnie ;-) MS 22 |
Data: Wrzesien 02 2008 19:15:03 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Jacot | "Mat S" wrote: przuciłem wątek, bo skapiał, ale widzę niezrozumienie słów mych, więc wracam A to teraz przypomnij o co chodzilo;) nie, nie uważam się za wyrocznię w żadnych dyskusjach oprócz tych na mój No wiec jednak... siegnalem wstecz i wyszlo mi, ze wystapiles w charakterze wyroczni obwieszczajac: To jest prosta ścieżka do zarżnięcia akumulatora, co jest teza dosyc bledną. I tyle. Jak to szkodzi akumulatorowi - w sumie nie wiem. Ale nie lubię używać Kazdemu wedlug potrzeb. Na szczescie instalacja w pojezdzie zna swoje prawa i nie zawaha sie ich uzyc niezaleznie od Twoich upodoban :) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 23 |
Data: Sierpien 21 2008 11:17:41 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Budyń | Użytkownik "McGregor" napisał w wiadomości W moich sprzętach akumulatory bez względu na warunki odpalają po miesiącu, Chyba ze motur zły i ma drobny upływ prądu. Albo np alarm jest włączony.Wtedy kazdy aku po kilku miesiącach jest martwy. Najlepiej w przypadku podejrzeń zdjąć kleme z aku. b. 24 |
Data: Sierpien 21 2008 09:30:22 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Kuba (aka cita) | agrafka113 wrote: Drodzy preclowicze, proszę doradźcie jak to najlepiej zrobić. teoretycznie moze przetrwać, ale napewno obniży to jego żywotność i potrzyba 2 lub 3 lata a nie 3 lub 4 Najlepszym sposobem jest wyjść go, wziąć do przyzwoicie ciepłego miejsca (dom, piwnica) i .. kupić ładowarke np. taką: http://www.allegro.pl/item411792424_prostownik_ladowarka_impulsowa_12v_3_5_a.html albo inną podobną, malutką. To w zasadzie nie ładowarka a pirerdutnik dający malutki prądziik podtrzymujący.. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 25 |
Data: Sierpien 22 2008 16:20:13 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Mat S |
http://www.allegro.pl/item411792424_prostownik_ladowarka_impulsowa_12v_3_5_a.html o, tu przynajmniej podali prad ladowania, "biere se tako": http://moto.allegro.pl/item415646476_ladowarka_akumulatorow_zelowych_12v_4_7ah.html MS 26 |
Data: Sierpien 21 2008 08:21:14 | Temat: Re: zimowanie akumulatora (???) | Autor: Rafael | agrafka113 napisał(a): chcę w przyszłym roku znowu kupować nowego. http://www.scigacz.pl/Garazowanie,motocykla,w,zimie,282.html Pozdro Rafael Bandit650 PS. Tak wiem, to jest tekst ze "złego" portalu. PS2. To jest sygnowane przez Tomka Kulika. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |