I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

J.

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

ja jak zwykle czekam na pelnie zimy i jak zwykle zleje piewsze listopadowe nawolywania do zmiany opon
tyle ze jeszcze nie wiem jakie oponki kupic :( a na opony.com cena Conti ts830 wzrosla w tym tygodniu o ok 40zl/szt. do poziomu z pozostalych portali

--
Pozdrawiam
Lukasz

Uzytkownik "Lukasz"  napisal w wiadomosci

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

ja jak zwykle czekam na pelnie zimy i jak zwykle zleje piewsze listopadowe nawolywania do zmiany opon
tyle ze jeszcze nie wiem jakie oponki kupic :( a na opony.com cena Conti ts830 wzrosla w tym tygodniu o ok 40zl/szt. do poziomu z pozostalych portali

ja narazie tylko kupilem oponki.
Nie zlewam nawolywnia do zmiany, bo w ogole ich nie slucham.
Przyjdzie taki czas, kiedy postaram sie znalezc kompromis przed mega kolejkami u gumiarzy ale jeszcze przed sniegiem na drodze.
Nie mam parcia ani na przesadnie szybkie zakladanie zimówek, ani na przeciagajaca sie jazde na letnich w ramach "bycia pmsowym twardzielem"



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Uzytkownik "Kuba (aka cita)"  napisal w wiadomosci

ja narazie tylko kupilem oponki.
Nie zlewam nawolywnia do zmiany, bo w ogole ich nie slucham.
Przyjdzie taki czas, kiedy postaram sie znalezc kompromis przed mega kolejkami u gumiarzy ale jeszcze przed sniegiem na drodze.
Nie mam parcia ani na przesadnie szybkie zakladanie zimówek, ani na przeciagajaca sie jazde na letnich w ramach "bycia pmsowym twardzielem"

to ja podobnie, tyle ze jak kupie to zakladam osobne felgi - w razie potrzeby zmienie pod domem w 15 minut

--
Pozdrawiam
Lukasz

Uzytkownik "Lukasz"  napisal w wiadomosci

Uzytkownik "Kuba (aka cita)"  napisal w wiadomosci

ja narazie tylko kupilem oponki.
Nie zlewam nawolywnia do zmiany, bo w ogole ich nie slucham.
Przyjdzie taki czas, kiedy postaram sie znalezc kompromis przed mega kolejkami u gumiarzy ale jeszcze przed sniegiem na drodze.
Nie mam parcia ani na przesadnie szybkie zakladanie zimówek, ani na przeciagajaca sie jazde na letnich w ramach "bycia pmsowym twardzielem"

to ja podobnie, tyle ze jak kupie to zakladam osobne felgi - w razie potrzeby zmienie pod domem w 15 minut

dokladnie. Dlatego mam juz alusy na lato, wiec tej zimy ostatni raz zmieniam opony. Pózniej juz cale kola.

ps. problem w tym, ze zwykle mam samochód krócej niz dwa sezony ;-) wiec nie wiem czy mój plan sie w koncu uda ;)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Uzytkownik "Lukasz"  napisal w wiadomosci

tyle ze jeszcze nie wiem jakie oponki kupic :( a na opony.com cena Conti ts830 wzrosla w tym tygodniu o ok 40zl/szt. do poziomu z pozostalych portali

Proponuje przyjrzec sie ceneo i alledrogo. Ja kupowalem opony miesiac temu i ceny w duzych sklepach oponiarskich wcale nie byly atrakcyjne.
Te same opony u lokalnych gumiarzy, którzy ogarneli internet i potrafia sie w nim pokazac, mozna kupic kilkadziesiat zlotych na sztuce taniej.

Pozdrawiam
X

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

Z moich obserwacji (duzy parking na 100+ aut oraz ulice) wynika, ze jakies
20% aut nie musi zakladac. Dlaczego? Bo jezdza na zimowkach caly rok :D

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

J.

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Uzytkownik "AL"  napisal w wiadomosci

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

J.

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

lamelki akurat maja namniejsze znaczenie dla sniegu. W sniegu liczy sie agresywnosc bieznika.
Lamelki powoduja, ze opona jest jeszcze bardziej miekka niz wynika to z samych wlasciwosci gumy, a tym samym lepiej trzymaja na róznych nawierzchniach przy niskiej temperaturze.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

W dniu 2011-10-17 09:50, Kuba (aka cita) pisze:

Uzytkownik "AL"  napisal w wiadomosci

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

J.

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest
uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

lamelki akurat maja namniejsze znaczenie dla sniegu. W sniegu liczy sie
agresywnosc bieznika.
Lamelki powoduja, ze opona jest jeszcze bardziej miekka niz wynika to z
samych wlasciwosci gumy, a tym samym lepiej trzymaja na róznych
nawierzchniach przy niskiej temperaturze.

masło maślane - mówisz o agresywnosci bieżnika a lekceważysz to co w oponach zimowych (jazda na śniegu) jest clue, czyli lamelki :)

Właściwości opon zimowych:
Już na pierwszy rzut oka opony zimowe różnią się wyglądem od opon letnich. Charakterystyczna rzeźba bieżnika złożona z "klocków" sprawia, że opony te zapewniają wysoką przyczepnoć na mokrej i śliskiej nawierzchni oraz skutecznie odprowadzają wodę. Za te właściwości odpowiedzialne są szerokie rowki obwodowe oraz rowki poprzeczne transportujące wodę na zewnątrz.

Drugą ważną funkcją jest zapewnienie przyczepności na nawierzchniach śliskich i zaśnieżonych. W osiągnięciu tego celu pomagają głÄ™bokie poprzeczne nacięcia opony zwane lamelkami umieszczone w klockach. To one "otwierają" się i "wgryzają" w podłoże zapewniając przyczepnoć podczas ruszania i siłÄ™ oporu niezbędną do hamowania pojazdu zarówno na śniegu jak i lodzie. Powodują także przecinanie warstwy wody i skierowanie jej do rowków poprzecznych Iloć lamelek w oponie jest optymalnie dobrana przez producenta i może osiągać 2000. Kształt i sposób działania lamelek jest zróżnicowany: są lamelki z zaczepami umieszczonymi na ich wewnętrznych powierzchniach wzmacniającymi przyczepnoć, lamelki samoblokujące się typu "Z" zwiększające sztywnoć opony i lamele typu "Y", które nawet po znacznym przebiegu zapewniają dobrą trakcję.

za:
http://www.skionline.pl/stacje/?co=samochod&co2=teksty&id_newsa=46

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Z tymi "klockami" to raczej nie tak, chyba już mniejszość opon zimowych ma
wzór w "klocki".


-- -- -

rzezba bieznika zlozona z "klocków" sprawia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Dnia Mon, 17 Oct 2011 09:18:40 +0000 (UTC), _ąćęłńóśźż napisał(a):

Z tymi "klockami" to raczej nie tak, chyba już mniejszość opon zimowych ma
wzór w "klocki".

Zawsze myslalem, ze klocki robia w kopnym sniegu, a lamelki na ubitym i
oblodzonej nawierzchni.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Dnia Mon, 17 Oct 2011 11:26:14 +0200, Maciek napisał(a):

Dnia Mon, 17 Oct 2011 09:18:40 +0000 (UTC), _ąćęłńóśźż napisał(a):

Zawsze myslalem, ze klocki robia w kopnym sniegu, a lamelki na ubitym i
oblodzonej nawierzchni.

Śmieć któremu odpowiadasz, to złośliwy toppostujący troll, który nie tylko
z premedytacją łamie wszelkie zasady kultury, ale też jak ostatnia szmata
notorycznie zmienia nicki, żeby wyłazić innym z KF - bo robi to tylko dla
wkurzania ludzi, z czego ma jakąś chorobliwą satysfakcję, zapewne trzepiąc
przy tym gruchę do zaniku tętna.
Nie dokarmiaj tego proszę. Już było parę tygodni spokoju.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

W dniu 2011-10-17 10:29, AL pisze:

Właściwości opon zimowych:
Już na pierwszy rzut oka opony zimowe różnią się wyglądem od opon
letnich. Charakterystyczna rzeźba bieżnika złożona z "klocków" sprawia,
że opony te zapewniają wysoką przyczepnoć na mokrej i śliskiej
nawierzchni oraz skutecznie odprowadzają wodę. Za te właściwości
odpowiedzialne są szerokie rowki obwodowe oraz rowki poprzeczne
transportujące wodę na zewnątrz.

Generalnie to co przytoczyłeś to marketingowa bzdura. Opony zimowe odprowadzają wodę wyraźnie gorzej niż letnie. Podobnie jest z jazdą po mokrej nawierzchni. Możesz to sprawdzić porównując testy opon zimowych i letnich przy jakich prędkościach wpadają w aquaplaning. Zimowe niemal zawsze wypadają wyraźnie gorzej. Nie wspominam nawet o oponach letnich-deszczowych jakich jak np GY hydragrip bo do zimówek tu już w ogóle nie ma porównania.

Pozdrawiam
Rafał

W dniu 2011-10-17 13:09, The_EaGle pisze:

W dniu 2011-10-17 10:29, AL pisze:

Właściwości opon zimowych:
Już na pierwszy rzut oka opony zimowe różnią się wyglądem od opon
letnich. Charakterystyczna rzeźba bieżnika złożona z "klocków" sprawia,
że opony te zapewniają wysoką przyczepnoć na mokrej i śliskiej
nawierzchni oraz skutecznie odprowadzają wodę. Za te właściwości
odpowiedzialne są szerokie rowki obwodowe oraz rowki poprzeczne
transportujące wodę na zewnątrz.

Generalnie to co przytoczyłeś to marketingowa bzdura. Opony zimowe
odprowadzają wodę wyraźnie gorzej niż letnie. Podobnie jest z jazdą po
mokrej nawierzchni. Możesz to sprawdzić porównując testy opon zimowych i
letnich przy jakich prędkościach wpadają w aquaplaning. Zimowe niemal
zawsze wypadają wyraźnie gorzej. Nie wspominam nawet o oponach
letnich-deszczowych jakich jak np GY hydragrip bo do zimówek tu już w
ogóle nie ma porównania.

1. moja odpowiedz byla poprzedzona reakcja Kuby nt agresywnego bieznika bedacego remedium na zimowe opony

2. jakbys przeczytal moja wczesniejsza odpowiedz, to bys zrozumial, ze uwazam podobnie - dlatego nie przekladam kol na zimowe az do pierwszego sniegu.



--
pozdr
Adam (AL)
TG

...Opony zimowe
odprowadzają wodę wyraźnie gorzej niż letnie. Podobnie jest z jazdą po
mokrej nawierzchni. ...

Tak naprawdę to zimówki nieźle odprowadzają wodę, ale miękka guma z której
są zrobione łatwiej się ugina niż wyciska wodę. I to jest powodem łatwego
aquaplaningu na zimówkach. Błoto pośniegowe zachowuje się prawie jak woda i
też często się okazuje że letnie gumy lepiej sobie z tym radzą niż zimówki
:D

Na relacjach z F1 też można usłyszeć że twarde deszczowe opony pogarszają
czasy.

Paweł

Mon, 17 Oct 2011 15:19:15 +0200, w
"PaweL"  napisał(-a):

Na relacjach z F1 też można usłyszeć że twarde deszczowe opony pogarszają
czasy.

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

W dniu 2011-10-18 16:18, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony - tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?
Nie sledze na biezaco F1, ale jak pamietam - to kazdy zespol ma swoja polityke zmiany opon na wyscig: kiedy twarde a kiedy miekkie (opony te sa odpowiednio oznakowane i czasami nawet komentator wspomina, czy juz zawodnik zmienil opony na twarde/miekkie, czy nie)

Ale - jak mowilem - nie sledze F1 na biezaco, tylko z doskoku, wiec moge sie mylic

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Tue, 18 Oct 2011 18:59:01 +0200, w  AL
 napisał(-a):

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony -
tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?

Muszą. Ale twardych używają na zasadzie -- "zakładam, bo muszę".
W kwalifikacjach jeżdżą na miękkich.

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-18 16:18, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony - tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?

No muszą, ale mogliby zmienić raz, a nie 3.

On 2011-10-18 18:59:01 +0200, AL  said:

W dniu 2011-10-18 16:18, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony - tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?

Albo nie rozumiesz pytania, albo zadający pytanie nie zna się na tym, o co pyta z przekąsem.

"zamiast jechać na twardych" zestawione jest z "twarda opona pogarsza czasy".

Może najpierw ustalcie - co pytający chciał napisać, bo inaczej będą wam tylko bzdury wychodziły...

--
Bydlę

W dniu 2011-10-18 20:24, Bydlę pisze:

On 2011-10-18 18:59:01 +0200, AL  said:

W dniu 2011-10-18 16:18, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony - tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?

Albo nie rozumiesz pytania, albo zadający pytanie nie zna się na tym, o co pyta z przekąsem.
"zamiast jechać na twardych" zestawione jest z "twarda opona pogarsza czasy".
Może najpierw ustalcie - co pytający chciał napisać, bo inaczej będą wam tylko bzdury wychodziły...

Wydawało mi się to oczywiste. Skoro twarda jakoby polepsza przyczepność, a w dodatku mniej
się zużywa, to kierowcy powinni je preferować, przy okazji minimalizując postoje - tak?
A jest przeciwnie - wolą zakładać miękkie, nawet jeśli trzeba zmieniać je dość często.
Wygląda więc na to że teza jest fałszywa.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 2011-10-19 10:17:09 +0200, Jakub Witkowski  said:

W dniu 2011-10-18 20:24, Bydlę pisze:

On 2011-10-18 18:59:01 +0200, AL  said:

W dniu 2011-10-18 16:18, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 15:11, PaweL pisze:

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Jak zatem wytłumaczysz, że zamiast jechać na twardszych przez cały wyścig,
wolą często założyć miększą mieszankę i zmieniać opony nawet 2-3 razy?

a nie jest tak, ze oni musza (zgodnie z regulaminem) zmieniac te opony - tak by jezdzic na miekkich i twardych w trakcie jednego wyscigu ?

Albo nie rozumiesz pytania, albo zadający pytanie nie zna się na tym, o co pyta z przekąsem.
"zamiast jechać na twardych" zestawione jest z "twarda opona pogarsza czasy".
Może najpierw ustalcie - co pytający chciał napisać, bo inaczej będą wam tylko bzdury wychodziły...

Wydawało mi się to oczywiste. Skoro twarda jakoby polepsza przyczepność,

A gdzie to jest napisane?
Bo cytat brzmi:

"Każda twarda opona w F1 pogarsza czas,"

Co jest prawdą.

--
Bydlę

Tue, 18 Oct 2011 15:11:54 +0200, w
"PaweL"  napisał(-a):

> Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Bardzo się mylisz.

PS. Opony deszczowe w F1 są ze zdecydowanie bardziej miękkiej mieszanki niż
slicki.

W dniu 2011-10-18 16:19,  pisze:

Tue, 18 Oct 2011 15:11:54 +0200,   napisał(-a):

Każda twarda opona w F1 pogarsza czas, slicki też.

Na suchym pogarsza, ma mokrym zdecydowanie polepsza.

Bardzo się mylisz.

PS. Opony deszczowe w F1 są ze zdecydowanie bardziej miękkiej mieszanki niż
slicki.

I zaraz ktoś dociekliwy spyta: skoro tak, to czemu slicki nie są z tej bardziej
miękkiej, deszczowej mieszanki?

Należałoby doprecyzować, że kluczowa jest miękkość w temperaturze pracy, a w deszczu opony
są znacznie chłodniejsze. I że ogólna reguła jest taka, że najprzyczepniejsza opona
to najmiększa, jaka jeszcze daje radę (czyli: w danych warunkach nie zużywa się za szybko).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

No tak, ale dzis jest czarny asfalt, a jutro rano moze byc bialy, i co wtedy ? :-)

J.

W dniu 2011-10-17 14:32, J.F pisze:

Użytkownik "AL" napisał w wiadomości grup

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest
uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

No tak, ale dzis jest czarny asfalt, a jutro rano moze byc bialy, i co
wtedy ? :-)

tak od razu sniegu nie napada - na tyle by byl ustaly na drodze.
Przekladam kola w 30minut w garazu - wiec w razie czego wstane o te 30min. wczesniej ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

-- -- -

Przekladam kola w 30 minut w garazu

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:39:16 +0000 (UTC), _ąćęłńóśźż napisał(a):

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

Jeszcze trzeba podnieść samochód zakładając że nie ma podnosnika tylko
zwykły lewarek to dochodzą kolejne czynności (4 razy podnieść i opuścić ).

AL składaj CV jako mechanik w F1, tam potrzebują takich ludzi w Polsce
tylko się marnujesz :)




--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

W dniu 2011-10-18 14:05, huri_khan pisze:

Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:39:16 +0000 (UTC), _ąćęłńóśźż napisał(a):

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

Jeszcze trzeba podnieść samochód zakładając że nie ma podnosnika tylko
zwykły lewarek to dochodzą kolejne czynności (4 razy podnieść i opuścić ).

AL składaj CV jako mechanik w F1, tam potrzebują takich ludzi w Polsce
tylko się marnujesz :)

po waszych odpowiedziach sadze, ze nigdy sami nie zmienialiscie kol, robicie to jak 'ciapaki', robicie sobie przerwy na lyk piwa (albo dwa) (*)

(*) prosze sobie podkreslić właściwą odpowiedź ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Owszem, w maluchu, w dużaku i w Poldolocie, gdzie było jedno miejsce na
podnośnik na cały bok.
Przy czterech punktach na podnośnik i pięciu śrubach "nie opłaca/już nie chce
mi się".
Nawet dopiero co próbowałem (coś mnie podkusiło), i w każdym kole miałem
zwykle po jednej śrubie nie do ruszenia.
Rurą można urwać, wolałem podjechać pod pistolet udarowy.


-- -- -

po waszych odpowiedziach sadze, ze nigdy sami nie zmienialiscie kol

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-10-18 18:33, _ąćęłńóśźż pisze:

Owszem, w maluchu, w dużaku i w Poldolocie, gdzie było jedno miejsce na
podnośnik na cały bok.

jak masz porzadny podnosnik hydrauliczny to daje rade i to szybko (na kazde z kol oddzielnie)

Przy czterech punktach na podnośnik i pięciu śrubach "nie opłaca/już nie chce
mi się".
Nawet dopiero co próbowałem (coś mnie podkusiło), i w każdym kole miałem
zwykle po jednej śrubie nie do ruszenia.

dlatego, przed wkreceniem sruby pryskam na gwinttroche smaru miedziowego (w spray).
Odkad stosuje ten 'patent' (mija pare latek) - nie mialem nigdy problemow ze srubami w kolach (w sumie mam 3 auta i w kazdym zmienia sie opony wiosna/jesien)

Rurą można urwać, wolałem podjechać pod pistolet udarowy.

pistolet udarowy to 'żuo'

--
pozdr
Adam (AL)
TG

On 2011-10-18 14:05:32 +0200, huri_khan  said:

Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:39:16 +0000 (UTC), _ąćęłńóśźż napisał(a):

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

Jeszcze trzeba podnieść samochód zakładając że nie ma podnosnika tylko
zwykły lewarek to dochodzą kolejne czynności (4 razy podnieść i opuścić ).

AL składaj CV jako mechanik w F1, tam potrzebują takich ludzi w Polsce
tylko się marnujesz :)

Obejrzyj:
<http://www.youtube.com/watch?v=Teqh7mKIaK8> pierwsze 20 sekund.
Potem pomnóż przez 4 i dodaj czas na picie herbaty czy palenie papierosa. ;-)

To, że ludzie nie potrafią ani zaplanować czynności, ani nie mają narzędzi odpowiednich, nie powoduje niczego, poza stwierdzeniem faktu, że oni nie potrafią.

A co trzeba?
- przyjechać pod garaż
- ręczny i wsteczny, wysiąść
- wyjąć 4 koła i położyć we właściwych miejscach
- wyciągnąć z garażu przedłużacz i klucz do śrub w kołach
- położyć koło klucza tackę
- wyciągnąć deskę
- wyciągnąć podnośnik
- włożyć portki i rękawiczki
- podłożyć podnośnik i deskę, unieść pół samochodu
- odkręcić 8 śrub
- zdjąć koło, nałożyć koło
- przykręcić 4 śruby
- zdjąć koło, nałożyć koło
- przykręcić 4 śruby
- opuścić samochód
- wyjąć podnośnik i deskę
- obejść samochód
- podłożyć podnośnik i deskę
- podnieść samochód
- odkręcić 8 śrub
- zdjąć koło, nałożyć koło
- przykręcić 4 śruby
- zdjąć koło, nałożyć koło
- przykręcić 4 śruby
- opuścić samochód
- wyjąć deskę i podnośnik i schować
- schować tackę, klucz i przedłużacz
- schować koła
- zdjąć ękawiczki i portki (schować)
- zamknąć garaż, wsiąść do pojazdu i dziwić się, że ktoś się z tym pieprzył aż przez pół godziny...
;-)



--
Bydlę

Błąd.
Podnośnik 4 razy (w porządnym samochodzie).
+ Zdjąć i założyć tarczki ochronne/ozdobne alusów.


-- -- -

A co trzeba?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On 18/10/2011 19:18, _ąćęłńóśźż wrote:

Błąd.
Podnośnik 4 razy (w porządnym samochodzie).
+ Zdjąć i założyć tarczki ochronne/ozdobne alusów.

NAUCZ SIĘ CYTOWAĆ BARANIE!


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Ja mogę się nauczyć cytować, ale Ty nigdy się nie nauczysz jeździć ;-)


-- -- -

NAUCZ SIĘ CYTOWAĆ

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "_ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości

Ja mogę się nauczyć cytować, ale Ty nigdy się nie nauczysz jeździć ;-)

Tak tylko Ci się wydaje. Od tylu lat się nie nauczyłeś, to już się nie nauczysz.

Pozdrawiam
X

On 18/10/2011 11:39, _ąćęłńóśźż wrote:

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

Tobie odkręcenie śruby zajmuje więcej, niż 20 sekund?


I naucz się cytować, to nie maile do pani Krystyny z księgowości.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Ręcznym kluczem?
Z oczyszczeniem gwintu szczotką przed przykręceniem (lub nawet z psiknięciem
specjalnym smarem miedziowym)?
Oczywiście, że dłużej.


-- -- -

Tobie odkręcenie śruby zajmuje więcej, niż 20 sekund?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On 18/10/2011 17:36, _ąćęłńóśźż wrote:

Ręcznym kluczem?
Z oczyszczeniem gwintu szczotką przed przykręceniem (lub nawet z psiknięciem
specjalnym smarem miedziowym)?
Oczywiście, że dłużej.

I może jeszcze polerujesz je szczoteczką z włosia mrówkojadów kolumbijskich? Po co?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2011-10-18 12:39, _ąćęłńóśźż pisze:

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

-- -- -

Przekladam kola w 30 minut w garazu

Za dawnych czasów pamiętam że w 126p zmieniałem koło w 5 minut. Od momentu zatrzymania się do ruszenia. Kiedyś o to założyłem się z kolegą i wygrałem. Tyle zajmowało, wyjęcie podnośnika, wyjęcie koła i klucza do kół, odkręcenie śrub, podniesienie samochodu, wymiana koła, przykręcenie ręką, opuszczenie, przykręcenie kluczem i schowanie wszystkiego do bagażnika.

Tak więc w 30 min to jeszcze by zostało 10 na napicie się piwa w garażu.

Pozdrawiam
Rafał

W dniu 2011-10-19 10:08, The_EaGle pisze:

W dniu 2011-10-18 12:39, _ąćęłńóśźż pisze:

Chcesz zarobić?

;-)

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

-- -- -

Przekladam kola w 30 minut w garazu

Za dawnych czasów pamiętam że w 126p zmieniałem koło w 5 minut. Od momentu zatrzymania się do ruszenia. Kiedyś o to założyłem się z kolegą i wygrałem. Tyle zajmowało, wyjęcie podnośnika, wyjęcie koła i klucza do kół, odkręcenie śrub, podniesienie samochodu, wymiana koła, przykręcenie ręką, opuszczenie, przykręcenie kluczem i schowanie wszystkiego do bagażnika.

Jakieś 5-7 minut zajmuje mi zmiana koła bez specjalnego napinania się.
Przy zmianie 4 sztuk idzie szybciej - podnośnik i klucz już jest wyjęty.
Oczywiście nie poddaję każdej śruby defektoskopii ultradźwiękowej :)
Smarem miedziowym czasem maziam co zajmuje dodatkowe 10 sekund/śrubę.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Oryginalnym fabrycznym podnośnikiem, przy którym trzeba było wyczyniać
wygibasy nadgarstkiem?
Pamiętam jedną z pierwszych maluchowych inwestycji - zakup podnośnika od
dużaka/poldolota, z normalną korbką.
Choć i tak ładowski nożycowy był lepszy:  fiatowskie podnośniki nie wchodziły
w dziurę w podwoziu, jesli była stuknieta lup zapchana.


-- -- -

Za dawnych czasów pamiętam że w 126p zmieniałem koło w 5 minut.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On 18 Paź, 12:39, "_ąćęłńóśźż"  wrote:

Swoją drogą odkręcić 20 śrub, przełożyc 8 kół (zjąć 4 szt. i założyć 4 szt.)
i dokręcić znów 20 śrub, w 30 minut, niezły jesteś.
Na jedną czynność wypada 30-40 sekund!

Może ma serwis opon u siebie w garażu ale robi tam tylko sam, stąd to
opóźnienie, gdyby czekał pracownik - we dwóch zrobiliby to w 10
minut :)
(ciekawe czy też wyważa koła w tym czasie?)

Użytkownik "AL"

jak spadnie snieg - to przeloze sobie kola - bo wtedy jest
uzasadnienie uzywania opon zimowych (lamelki).
Jak jest czarny asfalt - dalej jezdze (ostrozniej) na letnich.

No tak, ale dzis jest czarny asfalt, a jutro rano moze byc bialy, i co
wtedy ? :-)

tak od razu sniegu nie napada - na tyle by byl ustaly na drodze.

Przez noc napada. Co roku pierwszego dnia zasypuje drogi.

On 17 Paź, 06:52, "J.F."  wrote:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

Tak, zmienione w piątek. Przydały się na wyjazd do zakopanego (w
niedzielę drogi były śliskie jak diabli).

No i przy okazji cool story - tuż przede mną zmieniał opony jakiś
gosciu w hondzie. Wyjechal, ja wjechałem,
zaczynają u mnie ściągać koła, a tu patrzymy 50-100 metrów od
warsztatu stoi "rozkraczona" honda - odpadło
(źle/wcale dokręcone) koło. Właściciel warsztatu zdążył tylko krzyknąć
"nie patrzeć" i poleciał "ratować" gościa.

Marcin

Mon, 17 Oct 2011 06:52:06 +0200, w
"J.F."  napisał(-a):

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?

Tak, już w zeszłym październiku ;).

Dnia Mon, 17 Oct 2011 06:52:06 +0200, J.F. napisał(a):

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

Jako że nie miałem czasu w weekend więc zmieniłem dzisiaj.

Pogoda pozwoliła na umycie letnich felg bez zamarzania wody i rąk :)


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?

Ja próbowalem, ale okazalo sie, ze aluski 14" które zostaly sie z poprzedniego, sa za male do mojego auta i musze je zamienic na 15", chocby stalowe.
I szukam chetnego na zamiane.

J.F., Mon, 17 Oct 2011 06:52:06 +0200, pl.misc.samochody:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

Czterosezonowe ftw.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

J.

Dzisiaj założyłem koła na zimę.
Przy okazji okazało się, że półroczny
runflat letni do wymiany :(

Bąbel wyszedł!! Na runflacie!!

megrims nabazgrał(a):

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)
J.

Dzisiaj założyłem koła na zimę.
Przy okazji okazało się, że półroczny
runflat letni do wymiany :(
Bąbel wyszedł!! Na runflacie!!

Reklamuj tam gdzie kupiłeś ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2011-10-18 14:35, Chris pisze:

megrims nabazgrał(a):

W dniu 2011-10-17 06:52, J.F. pisze:

I jak tam - zdazyliscie zalozyc zimowki ?
Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)
J.

Dzisiaj założyłem koła na zimę.
Przy okazji okazało się, że półroczny
runflat letni do wymiany :(
Bąbel wyszedł!! Na runflacie!!

Reklamuj tam gdzie kupiłeś ...

To chyba tak nie działa. NA 100% powiedzą, że przez
dziurę przejechałem i tyle.

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

To chyba tak nie działa. NA 100% powiedzą, że przez
dziurę przejechałem i tyle.

różnie bywa
Z trzech złożonych reklamacji w ciągu ostatniego roku pozytywnie nie rozpatrzyli tylko jednej.

ps. reklamacje składane przez firmę pośredniczącą w sprzedaży (nas) w firmie sprzedającej (spora sieć oponiarska)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

On 19 Paź, 09:06, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:

Użytkownik "megrims"  napisał w



> To chyba tak nie działa. NA 100% powiedzą, że przez
> dziurę przejechałem i tyle.

różnie bywa

Nie ma ":różnie bywa" w takim przypadku. megrims przyznaj się:
przy.......eś "zdrowo" tym runflatem? :)

On Mon, 17 Oct 2011 06:52:06 +0200, "J.F."
 wrote:

Bo juz mrozy, gololedz moze lezec - zima w pelni ;-)

Taa...


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200