Witam,

Od kilku dni jezdze na LPG i jak to zwykle bywa na poczatku, probuje ustalic spalanie. Przy okazji zauwazylem cos niepokojacego na stacji, na ktorej zawsze tankuje benzyne (Orlen) weszlo znacznie wiecej gazu do zbiornika...
Wyglada to tak, pierwsze tankowanie na stacji "no name" weszlo 43l, jazda do ostatniej kropelki czyli ignorowanie komunikatow o niskim cisnieniu gazu i kilkukrotne reczne przelaczanie na LPG do czasu az auto juz nie chcialo jechac. Tankowanie na BP - 42,7, nastepnie jazda do PIERWSZEGO ostrzezenia o niskim cisnieniu gazu i tankowanie na Orlenie - 47,75. Czyli nie dosc, ze zbiornik nie byl oprozniony do konca to jeszcze weszlo 5 litrow gazu wiecej. Dodam tylko, ze butle mam 55l brutto. Co o tym myslec? --
Pozdrawiam
/pisząc na priv usuń z adresu myślnik/

zbiornik nie byl oprozniony do konca to jeszcze weszlo 5 litrow gazu

Dodam tylko, ze butle mam 55l brutto. Co o tym myslec?

Użytkownik "pluton_"  napisał w wiadomości

Mialem podobnie na bliskiej (to jakas odnoga piedolenu).
w 50 litrowy bak nie do konca pusty wlazlo 55 litrow.
Poprosilem o swiadectwo legalizacji i wracam do samochodu
po telefon.

Jeszcze nie zdazylem wykrecic numeru, a ty za mna wyszedl pan i zaczal
majstrowac przy dystrybutorze.
Niestety nie mialem aparatu fotograficznego...

On Sat, 12 Jul 2008 08:55:51 +0200,  Artur wrote:

Tankowanie na BP - 42,7, nastepnie jazda do PIERWSZEGO ostrzezenia o
niskim cisnieniu gazu i tankowanie na Orlenie - 47,75. Czyli nie dosc, ze
zbiornik nie byl oprozniony do konca to jeszcze weszlo 5 litrow gazu wiecej.
Dodam tylko, ze butle mam 55l brutto. Co o tym myslec?

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Sat, 12 Jul 2008 08:55:51 +0200,  Artur wrote:
> Tankowanie na BP - 42,7, nastepnie jazda do PIERWSZEGO ostrzezenia o
> niskim cisnieniu gazu i tankowanie na Orlenie - 47,75. Czyli nie
> dosc, ze  zbiornik nie byl oprozniony do konca to jeszcze weszlo 5
> litrow gazu wiecej.  Dodam tylko, ze butle mam 55l brutto. Co o tym
> myslec?

Krzywy podjazd, klopot z wielozaworem - niestety moga byc niewinni.

Uzytkownik "Artur"  napisal w wiadomosci

a jak wytlumaczyc to, ze w kazdym przypadku robie niemal ten sam dystans? akurat auto mam malo wrazliwe na styl jazdy i zawsze wychodzi mi ok 320
km  na zbiorniku, bez wzgledu czy zatankuje na Orlenie 47l czy na BP 24

A czy nie jest tak, że zbiornik gazu nie tankuje się do końca, tylko
pozostaje spora "poduszka powietrzna". Zawór odb
ija mniej więcej w tym samym miejscu, ale nie zawsze. A to kiedy odbija
zależy od np.temperatury otoczenia?

Arek ;-) wygenerował/a w
 taki
oto ciąg znaków:

Butla daje się napełnić tylko do 80% swojej maksymalnej pojemności.

On 12 Lip, 10:32, "LukaszS"  wrote:

A czy nie jest tak, że zbiornik gazu nie tankuje się do końca, tylko
pozostaje spora "poduszka powietrzna". Zawór odb
ija mniej więcej w tym samym miejscu, ale nie zawsze. A to kiedy odbija
zależy od np.temperatury otoczenia?

Mi na niektórych stacjach BP nie odbija zawór przy tankowaniu i wchodzi 40L zamiast 35L.
Ale wiem że nie oszukują, bo zawsze przejadę więcej na baku.
Zawsze jak jade w trasę, to tankuje na BP, wtedy mam kilka litrów więcej:)
nei wiem od czego to zależy

Artur pisze:
Co o tym myslec?

ja ci odpowiem tak. Ja mam butle 46 litrów Atrama, do tej butli moge zatankować full - bo tak sobie zażyczyłem i pływak jest odpowiednio podgięty. Ale do tej 46 litrowej butli wbijano mi i 47, 48 i raz 50 litrów (choć zazwyczaj jest 46.3) - zależy to od temperatury otoczenia i co najważniejsze - siły ciśnienia dystrybutora - stacje mają różne...

On Sat, 12 Jul 2008 14:15:29 +0200,  Luky wrote:

ja ci odpowiem tak. Ja mam butle 46 litrów Atrama, do tej butli moge
zatankować full - bo tak sobie zażyczyłem i pływak jest odpowiednio
podgięty. Ale do tej 46 litrowej butli wbijano mi i 47, 48 i raz 50
litrów (choć zazwyczaj jest 46.3) - zależy to od temperatury otoczenia i
co najważniejsze - siły ciśnienia dystrybutora - stacje mają różne...

Akurat plyn jest malo scisliwy, a zbiornik z grubej stali a nie z
gumy. a temperatura zazwyczaj ta sama w stacji i w pojezdzie.

LukaszS pisze:

Ale gaz pomiędzy płynem a butlą jest ściśliwy. Jak myślisz, dlaczego powinno się ładować 80% butli, a nie 100?

On Sun, 13 Jul 2008 13:09:55 +0200, Luky  wrote:

Dokładnie masz racje. Jeśli ktoś myśli że jemu tankują na stacji tylko i
wyłącznie płynny LPG to jest w błędzie. A co do tych 80% - to

On Sun, 13 Jul 2008 15:08:06 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sun, 13 Jul 2008 13:09:55 +0200, Luky  wrote:

Dokładnie masz racje. Jeśli ktoś myśli że jemu tankują na stacji tylko i
wyłącznie płynny LPG to jest w błędzie. A co do tych 80% - to

Mhm. Widziałeś Ty kiedyś przeziernik na dystrybutorze?

On Sun, 13 Jul 2008 18:02:29 +0200, J.F.
 wrote:

"Gazowym" ? Nie.

On Sun, 13 Jul 2008 19:31:48 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sun, 13 Jul 2008 18:02:29 +0200, J.F.

"Gazowym" ? Nie.

Hint - popatrz na manometr :D

On Sun, 13 Jul 2008 21:18:19 +0200, J.F.
 wrote:

Hint - popatrz na manometr :D

Hm, ostatnio jak patrzylem to zapamietale 14atm a przeziernika nie ..

On Sun, 13 Jul 2008 22:01:13 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sun, 13 Jul 2008 21:18:19 +0200, J.F.

Hint - popatrz na manometr :D

Hm, ostatnio jak patrzylem to zapamietale 14atm a przeziernika nie ..

Bo on jest przeziernikiem.

Pracuje zanurzony w LPG...

On Sun, 13 Jul 2008 10:10:26 +0200, "LukaszS"
 wrote:

Ale gaz pomiędzy płynem a butlą jest ściśliwy. Jak myślisz, dlaczego powinno
się ładować 80% butli, a nie 100?

Dodam tylko, ze butle mam 55l brutto

Witam
Troche OT ale niezly motyw.
Czekam, az klient przede mna zatankuje gaz. Trwa to troche, rozmawiamy sobie
o pierdolach. Na dystrybutorze ponad 60l i leci dalej.  Nagle gosc
(wlsciciel pojazdu) mowi do obslugi, ze co jest, ona ma butle 50l.
Myslalem, ze padne ze smiechu jak zobaczylem mine goscia, ktory wlewal gaz.
Okazalo sie, ze wlasciciel auta sobie zazartowal i mial zbiornik 80l.

Pozdrawiam